Pracuje do zerwać na całym etacie. Córka ma nianie ciocie b. Ja lubi. Ja również. Nigdy nie było problemów corka ma 20 mies a od około kilku tygodni przeżywam jej historyczny płacz gdy tylko zbieram się do wyjścia. Klei mi się do nóg chce na ręce. Wieczorami tylko ja mogę ją usypia. W nocy nie mogę zostawić jej samej ani na chwilę jeśli się przebudzi zanosi się place i wspominałam juz ze wc tylko z nią na kolanach. Tak samo jak ide do kuchni po picie tak samo. Czy powinno mnie to niepokoić czy też jest to norma dla tego wieku? Wiele z was radzi aby nie u ginąć się ale ja po prostu muszę ha w momencie zanoszenia wziąć na ręce przytulic uspokoić. Jak mogłabym dać się jej wypłacać? Czy to nie błędne koło? Rano zabawia ja niania popłacze i później zapomina ale w nocy nie mam rozwiązania co robić. Czy.minie to samo?
2015-12-05 09:57
|
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Inas bylo to samo. Jak mial 14 m. Pracowalam miesiac...ale itak musialam zrezygnowac z pracy... No napewno minie jak musisz pracowac to tego nie zmienisz a moze sie nasilic niestety...po prostu muszisz okazac jej duO cierpliwosci niema na to rady...po prostu boji sie ze cie straci i musisz zaze powtrlarzac do znudzenia co robisz po co ze wrocic jak np zje kolacje ... I ze jej nie zostawisz na zawsze...dzieci tak czasem reaguja jak sa silnie zwiazane z rodzicem...jak zrezygnowalam z pracy to po prau miesia ach przeszlo ale moze to potrwac dluzej..
A nice tez tak wyglądały źr jak się wybudzała to.to tylko do.mamy chciał? I ze nie można się było ruszyć nigdzie bez niego w nocy np do toalety czy zrobić mleko?? Bo to mnie najbardziej martwi ze zaraz sina zanosi się jak.sama w.pkoju w nocy zostaje na moment jakby bała się ze nie.nie wrócęInas bylo to samo. Jak mial 14 m. Pracowalam miesiac...ale itak musialam zrezygnowac z pracy... No napewno minie jak musisz pracowac to tego nie zmienisz a moze sie nasilic niestety...po prostu muszisz okazac jej duO cierpliwosci niema na to rady...po prostu boji sie ze cie straci i musisz zaze powtrlarzac do znudzenia co robisz po co ze wrocic jak np zje kolacje ... I ze jej nie zostawisz na zawsze...dzieci tak czasem reaguja jak sa silnie zwiazane z rodzicem...jak zrezygnowalam z pracy to po prau miesia ach przeszlo ale moze to potrwac dluzej..
A nice tez tak wyglądały źr jak się wybudzała to.to tylko do.mamy chciał? I ze nie można się było ruszyć nigdzie bez niego w nocy np do toalety czy zrobić mleko?? Bo to mnie najbardziej martwi ze zaraz sina zanosi się jak.sama w.pkoju w nocy zostaje na moment jakby bała się ze nie.nie wrócę