Jak już wcześniej pisałam mała ma napięcie mięśniowe.. Pani doktor wczoraj powiedziała że chyba będziemy musieli zakończyć z małą rehabilitację bo w ogóle nie chce współpracować.. Byłyśmy 4x ale za każdym razem jest tak samo wchodzimy na sale pani ją bierze a ona wpada w histerię taką że się zanosi i nie jestem w stanie jej uspokoić, poza tym strasznie spina wszystkie mięśnie i pani rehabilitantka nie ma jak z nią ćwiczyć bo ta się wygina i histeryzuje.. Pani doktor powiedziała że dziś ostatni dzień zobaczymy jak będzie a jak będzie tak jak wcześniej to panie rehabilitantki nie są w stanie z nią nic zrobić a że napięcie jest małe więc w domu ewentualnie muszę ćwiczyć z malutką.. Dziewczyny nie wiem co mam robić próbuje z nią ćwiczyć w domu ale odstawia mi to samo.. Jestem załamana bo to tylko dla jej dobra robię a ona jak tylko ją złapię za rączki do podciągania to wpada w krzyk histerie i się zanosi.. Chcę żeby moje dziecko było zdrowe ale co mam teraz robić jeśli nie jestem w stanie nawet w domu z nią popracować nad tym..
Odpowiedzi
(my rehabilitujemy się Vojtą - jest masakra, mały się drze w niebogłosy ale widzę efekty...poza tym mamy świetną panią rehabilitantkę)
Ćwicz przez zabawę, jakby co jak radzi Marta idź do innego rehabilitanta
I nie martw się, jak problemy z napięciem są małe to prędzej czy później i tak z tego wyjdzie