Z tym, że u mnie place zabaw świecą pustkami i zwykle jestem tam jedyną mamą z dzieckiem :) niestety

my mamy piaskownice na podworku przed domem wiec czesto sie tam bawie z malym. gdy ja bylam dzieckiem kochalam zabawe w piachu wiec wogole nie mam z tym problemu.

Plac zabaw tak, piaskownica nieeee... nie lubię piasku.

Lubie a jeszcze bardziej odkad poznałam fajna mame i nasze dzieci bardzo sie polubiły. Dzieci sie bawia a my gadamy i dobrze się dogadujemy. Ubieram byle jakie ciuchy i może sie brudzić i problemu nie ma. Wcześniej też chodziłam bo zawsze ktos był, mozna było zamienic kilka słow, odstresowac się a dziecko się bawiło z innymi dziećmi. A jeszcze wczesniej sama się z nim bawiłam i lubiłam to. My tez mamy koło domu piaskownice ale jak mam siedzieć samej to bym się zanudziła więc po co, wolę isc do ludzi.

ja na razie nie, bo mojego synka poki co piach interesuje w ten sposob, ze chetnie by go zjadł:)