Czasem tak ma że po karmieniu piersią ulewa się dla niej takim serkiem , podejrzewam że to może być z przejedzenia ale czy to możliwe aby pomimo tego ona dalej chciała jeść że wsadza paluszki na buźki i je cmoka czy to tylko odruch z przyzwyczajenia ?
Witam. Od urodzenia karmię Zuzię piersią. Niedawno byłyśmy w szpitalu z powodu wzrostu żółtaczki, podejrzewali pokarmową dlatego musiałam ściągać swój pokarm przez 48 h(najwięcej udało mi się ściągnąć 150 ml , 100ml z jednej piersi , 50 ml z drugiej- wcześnie miałam w niej nawał pokarmu ale nie wiem czy to może mieć coś wspólnego z tak małą ilością mleka w niej, dodam że karmię na przemian raz z jednej raz z drugiej czasem z obu)
No i po odstawieniu w szpitalu butli zaczęły się problemy
Zuza po nakarmieniu piersią w nocy płakała i wsadzała ciągle paluszki do buzi na znak głodu , to ją potrafiłam przykładać z 5 razy do piersi aż już nie miałam sił i z bezsilności podałam jej butlę, zjadła i automatycznie poszła spać. No i tak było tylko w nocy. Doktorka stwierdziła że ona może się nie najadać pokarmem w nocy bo w dzień może go wyjadać nie wiem czy to możliwe? No i tak zaczęło się dokarmianie w nocy. Czasem zasypiała po najedzeniu się piersią czasem jeszcze musiała być butelka. Natomiast od przedwczoraj dzieje się tak też w dzień. Nie mam sił :( chcę ją karmić piersią , często podczas karmienia słyszę jak przełyka zasypia przy cycu , kładę ją do łóżeczka i zaczyna się płacz wręcz powiedziałabym że ona wrzeszczy znów jej daję cyca a ona się wręcz na niego "rzuca". No to po kilku karmieniach znów się poddaję i znow sięgam po tą cholerną butlę choć nie powinnam :( czy to możliwe że ona się nie najada moim pokarmem , dodam że piersi mam przeogromne , z D urosły mi na 80 E ale to chyba nie rozmiar ma wpływ na ilość mleka ?
Proszę o radę
Odpowiedzi
Czasem tak ma że po karmieniu piersią ulewa się dla niej takim serkiem , podejrzewam że to może być z przejedzenia ale czy to możliwe aby pomimo tego ona dalej chciała jeść że wsadza paluszki na buźki i je cmoka czy to tylko odruch z przyzwyczajenia ?
No właśnie za smoczkiem to ona wgl nie przepada