2014-12-10 22:26
|
Otóż podczas ostatniej wizyty u położnej tj.2 tygodnie temu dostałam skierowanie na usg, ponieważ obawiała się, że dziecko jest zbyt małe.. Na usg okazało się, że wszystkie wymiary ma jak najbardziej w normie,poza nóżkami, które są zbyt krótkie :( To ponoć normalne, ale ja sama nie wiem co mam myśleć:( Dodam, że przebywam za granicą i tak średnio ufam tutejszej służbie zdrowia. Czy może któraś z Was miała podobny problem? Czy to faktycznie normalne i nóżki z czasem "nadrobią zaległości"? Z góry dziękuję za pomoc:*
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
po przeczytaniu drugiej linijki mialam pytac czy w angli nie mieszkasz,bo mnie tez raz wystraszyla ze dziecko za male w ktoryms tam tyg,a mialam cukrzyce i mialo byc niby duze dziecko,urodzila sie z waga 3340 calkiem zdrowa,macaja brzuch i wielce wiedza co i jak,tak samo kolezanke nastraszyly,plakala ze 4h bo slabe ruchy dziecka byly a dziecko spalo sobie,druga moja kolezanka prosto od poloznej do meza do pracy bo brzuch maly chyba dziecko nie rosnie a ona chudzinka okolo 40kg to i brzuch miala maly,teraz dziecko 3lata i 20lkg wazy chlop jak dab,nie martw sie moze dzidzia miala podkurczone nozki w koncu to 30tydz i juz mniej miejsca na rozciaganie,3mam kciuki
Mieszkam w Holandii, ale z tego co widzę jeśli chodzi o służbę zdrowia to bez różnicy czy Anglia czy Holandia..to samo:/ Mam nadzieję, że faktycznie dzieciątko podkuliło nóżki albo jest jakieś inne wytłumaczenie.. liczę na to, że ginekolog w Polsce mnie uspokoi. A na chwilę obecną dziękuję Ci bardzo:)
Pamiętam ze jedna mama kiedyś pisała na blogu zdaje się że jakoś w połowie 3 trymestru podczas usg jej powiedzieli ze córka ma za krótkie nóżki i że to się nie wyrówna, z nerwów jej odeszły wody i urodziła a okazało się ze córeczka całkowicie zdrowa i nóżki tez normalne. Tak więc nie przejmuj się na zapas. Mieszkam w uk i wiem hak oni tu do wszystkiego podchodzą. A mówili ci ze będziesz miała kolejne usg dla sprawdzenia? Jeśli nie to ich o to nękaj, i strasz prawnikiem. Na pewno wszystko będzie dobrze :-*
Mam nadzieję, że masz rację i że wszystko będzie ok.. Nic mi nie mówili o kolejnym usg, dlatego tak sobie myślę, że wybiorę się do ginekologa w Polsce (bo jadę na święta). Niech on wszystko sprawdzi, bo jakoś wydaje mi się, że ginekolog jest bardziej wykwalifikowaną osobą niż położna.. Dziękuję Ci bardzo za słowa otuchy:*
po przeczytaniu drugiej linijki mialam pytac czy w angli nie mieszkasz,bo mnie tez raz wystraszyla ze dziecko za male w ktoryms tam tyg,a mialam cukrzyce i mialo byc niby duze dziecko,urodzila sie z waga 3340 calkiem zdrowa,macaja brzuch i wielce wiedza co i jak,tak samo kolezanke nastraszyly,plakala ze 4h bo slabe ruchy dziecka byly a dziecko spalo sobie,druga moja kolezanka prosto od poloznej do meza do pracy bo brzuch maly chyba dziecko nie rosnie a ona chudzinka okolo 40kg to i brzuch miala maly,teraz dziecko 3lata i 20lkg wazy chlop jak dab,nie martw sie moze dzidzia miala podkurczone nozki w koncu to 30tydz i juz mniej miejsca na rozciaganie,3mam kciuki
Mieszkam w Holandii, ale z tego co widzę jeśli chodzi o służbę zdrowia to bez różnicy czy Anglia czy Holandia..to samo:/ Mam nadzieję, że faktycznie dzieciątko podkuliło nóżki albo jest jakieś inne wytłumaczenie.. liczę na to, że ginekolog w Polsce mnie uspokoi. A na chwilę obecną dziękuję Ci bardzo:)po przeczytaniu drugiej linijki mialam pytac czy w angli nie mieszkasz,bo mnie tez raz wystraszyla ze dziecko za male w ktoryms tam tyg,a mialam cukrzyce i mialo byc niby duze dziecko,urodzila sie z waga 3340 calkiem zdrowa,macaja brzuch i wielce wiedza co i jak,tak samo kolezanke nastraszyly,plakala ze 4h bo slabe ruchy dziecka byly a dziecko spalo sobie,druga moja kolezanka prosto od poloznej do meza do pracy bo brzuch maly chyba dziecko nie rosnie a ona chudzinka okolo 40kg to i brzuch miala maly,teraz dziecko 3lata i 20lkg wazy chlop jak dab,nie martw sie moze dzidzia miala podkurczone nozki w koncu to 30tydz i juz mniej miejsca na rozciaganie,3mam kciuki
Mieszkam w Holandii, ale z tego co widzę jeśli chodzi o służbę zdrowia to bez różnicy czy Anglia czy Holandia..to samo:/ Mam nadzieję, że faktycznie dzieciątko podkuliło nóżki albo jest jakieś inne wytłumaczenie.. liczę na to, że ginekolog w Polsce mnie uspokoi. A na chwilę obecną dziękuję Ci bardzo:)Ale z tym, że nie mierzą dzieci po urodzeniu mnie teraz zaskoczyłaś na maksa:o Co za dziwny kraj..:/