2014-08-25 10:19
|
kiedy jestem potwornie chora i karmię piersią? chodzi mi o ,,logistykę" - co kaszlnę dziecko oodrywa sie od piersi wystraszone, co kichnę to samo, co chwilę smarkam w chusteczkę, koszmar, dodam, że z laktatorem moje piersi niechętnie współpracują, tzn guzik się ściąga ehhh... jak sobie poradzić? macie jakieś pomysły? w dwóch kryzysowych syt kiedy kaszlało mnie potwornie w nocy dałam mm ://
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
laktatorem elektrycznym niewiele sie ściągało, niemalże nic........
musiałam zainwestować w taki:
http://allegro.pl/canpol-babies-laktator-elektryczny-easystart-i4510338687.html
Moja koleżanka ma taki na sprzedaż, niedrogo.
Ja jestem bardzo z niego zadowolona, ściąga normalnie tak ssie jak dzidziuś :)
dla mnie rewelacja:)
ja teraz cały czas odciagam i podaje z butli :)
Jak byłam "pociągająca" to karmiłam normalnie. Też co kaszel, kichnięcie czy smaranie nosa to Miki się odrywał przestraszony i patrzył na mnie jak na kosmitę, czasem się rozpłakał, ale zaraz dawałam cyc i spokój :) Starałam się tłumić,żeby nie było aż tak bardzo głośno i czekałam aż przeziębienie się skończy.
a ewentualna dezynfekcja rąk w trakcie? czy jest koneiczna?