Mam kaszki mleczno-ryżowe i ryżowe, a wtedy dodaję mleko modyfikowane. Mój kochany syn nie zje w innej postaci niż jak w butli.

Robicie na swoim mleku czy kupujecie gotowce?
Ja kupuję gotowce a to dlatego że moja Mała nie jest przekonana do kaszek i bardzo często kaszka ląduje w zlewie więc mogłabym sobie wyciągnąć cycki do kolan od tego odciągania a Mała i tak nie zje kaszki :(