zaczęłam uczyć dziecko samo usypiać gdy skończył ssać pierś ok 6 mc życia. Włączałam mu pozytywkę i usypiał. U nas to jakoś nawet sprawnie i szybko poszło. Nie miałam żadnych problemów. Nie mówie, bo czasem i do tej pory usypia z godzinę lub dłużej, ale sam wchodzę do niego tylko gdy już na serio zaczyna płakać. Najczęściej wymusza,żeby do niego przyjść :)
(2013-04-12 14:17:51 - edytowano 2013-04-12 14:19:44)
cytuj
Myslalam nad ta metodą, ale sprobowalam 2 razy i po prostu nei mialam serca ! Nie da się tego zrobic.. A mamy, a w sumie mielismy, duzy problem z usypianiem corki.. eh.. ale dużo czytalam w internecie, kupilam tez ksiazke \"Zasypianie bez placzu\" i wiem, ze nigdy sie juz nie podejme usypiania sposobem \"3,5,7\", ani zadną inną regorystyczną metodą usypiania dziecka metoda \"wyplakiwania się\" ;)