miałam jak miałam jakieś 13-14 lat. długo bolało aż zaczęło narywać , pokazałam rodzicom i poszliśmy do lekarza , chirurg usunął rdzeń ropy, kawlątek palca i paznokcia , znieczulenie miejscowe, dziś nie ma znaku po zabiegu :) jak odchodzi to boli jak cholera , tylko że ja strasznie długo olewałam fakt że coś z palcem się dzieje i lekarze mówili że gdybym wcześniej przyszła to by lekami szło wyleczyć, także radzę ci idź do lekarza bądź kosmetyczki jak najszybciej, ps w skrajnych przypadkach obcinają palucha, bez kitu , chłopakowi z mego miasteczka musięli obciąć bo za późno przyszedł do lekarza i zakarzenie się wdało:/ Sorry może nie powinnam cię straszyć , po prostu uważam że nie powinnaś zwlekać z leczeniem tego świństwa
(2012-07-08 22:01:23)
cytuj
Możesz moczyć nogę w wodzie z szarym mydłem i na środku paznokcia wycinać takie V, żeby boki paznokcia nie wrastały tylko schodziły się w stronę środka, mam nadzieję że wiesz o czym piszę, moja mama dostała takie zalecenia od chirurga bo też miała z tym problem.
(2012-07-08 22:04:27)
cytuj
na wrośnięty paznokieć najlepsza jest klamra, lepiej samemu nic nie kombinować jak jest mocno wrośnięty, bo można sobie zrobić krzywde. Klamre polecam jako kosmetyczka ;) można też odwiedzić podologa
Mnie się to paskudztwo właśnie w ciąży zrobiło. Konsekwentnie obcinałam paznokcie u nóg na prosto, bez nawet delikatnego opiłowywania brzegów i przeszło. Mocz nogi w szarym mydle i równo obcina. Jeżeli to nie pomoże (trochę to może potrwać) lub jeżeli zacznie się "babrać" to do idź do kosmetyczki.
(2012-07-09 00:32:32)
cytuj
Ja miałam i to 2 duże;/ Chodzić nie mogłam normalnie. Męczyłam się z tym chyba z pół roku. Moczyłam w szarym mydle, smarowałam rożnymi maściami i nic nie pomagało. W końcu w desperacji sama sobie przy kącikach powycinałam i od tamtej pory na szczęście mam już spokój :)