Moja pod odstawieniu od cyca nie je żadnego nabiału..
Nabiał nie jest konieczny w diecie.
A jeśli chcesz to możesz kupować produkty z mleka koziego, ponoć mniej uczulają.
2011-07-28 23:20
|
byłam dziś u pediatry. i głupia już jestem całkiem...
Przypomnę, ze Marcin miał ok 11 m-cy jak przeszliśmy na pepti (szorstkie policzki, zmiany skórne na szyi). dieta bezmleczna, bezjajeczna, i bezglutenowa pomogły, zmiany ustąpiły, policzki były lepsze, ale nie idealne. jak miał jakieś 14 m-cy sam odstawił mleko, za chiny nie chciał go pić. i czary-mary - teraz ma idealnie gładkie policzki...
zaczęłam wprowadzać stopniowo jogurt naturalny, jakieś pół kubeczka dziennie, potem 3/4. no i małego zaczęło wysypywać dla odmiany na udzie :/ ale inaczej to wygląda, niż na szyi, bo na szyi zaczynało się od wysypki, a tu od razu było czerwone i suche.
odstawiłam jogurt i plama na udzie zaczęła znikać.
no ale jakiś nabiał przecież mały musi jeść.
no i pediatra mi powiedziała, zeby podać mu jakieś mleko HA. Marcin nie miał nigdy takiego mleka, ale ja jakoś mam poczucie, ze jak pepti go uczulało, to z HA będzie jeszcze gorzej...
wybieram się do alergologa, ale ciekawa jestem, czy wy macie jakieś pomysły?
oszalec można :/
chociaż i tak nie mam chyba co narzekać, bo jak trzymamy dietę, z małymi odstępstwami, to skóra jest ok.
Odpowiedzi
Moja pod odstawieniu od cyca nie je żadnego nabiału..
Nabiał nie jest konieczny w diecie.
A jeśli chcesz to możesz kupować produkty z mleka koziego, ponoć mniej uczulają.
ale teraz czytam, zę jest też w: groch, fasola, ryby, soja, rzepa, zielone warzywa.
z kolei pediatra w szpitalu na moje obawy, ze mały nie chce mleka pić, powiedziała, ze dziwi się, ze on i tak to świnstwo chciał pić, a ze teraz nie chce wcale, to powiedziała, że "i dobrze".
hmm...
wnerwię się, bo właśnie zmieniłam pediatrę na naprawdę polecaną, która tez mi pomogła z karmieniem po porodzie, jak byłam u niej prywatnie, bo państwowo wtedy nie przyjmowała.
obawiam się, ze będę załować :/
A i ponoć najwięcej wapnia ze zbóż zwiera komosa ryżowa(Quinoa), ponoć więcej od mleka. Mam ją w domu, ale Tosia za nią nie przepada. Ale będę jeszcze próbować, bo z dzieckiem wiadomo, różnie bywa, raz smakuje raz nie.
A i w skorupkach jajek jest go duuzo. Tylko jak tu podać dziecku skorupkę od jajka? Może zmielić i dodać do kotleta?:)
Ja swojemu psu jak był mały dawałam właśnie skorupki od jajek.
Wczoraj co prawda pierwszy raz kupiłam serek kozi, malutkie opakowanie 12 zł, lekkie przegięci, ale chciałam żeby właśnie zjadła coś mlecznego i byłam ciekawa jak zareaguje. Nic nie wyskoczyło.
http://dziecisawazne.pl/zboza-%E2%80%93-energia-zycia-rodzaje-zboz/
