Aha proponuje kupić nakładkę na sedes i spróbować bo może od razu będzie chciała na kibelek:d
Witam!!!
Moja córeczka ma dokładnie 25 miesięcy. Od momentu kiedy skończyła rok zaczęłam przyswajać ją do istnienia nocnika. Nie pozwoliłam się jej nim bawić, ale sadzałam ja na nim. Lubiła siedzieć, ale szybko uciekała. Nie zmuszałam jej nigdy siłą lyb krzykiem by na nim siedziała. Od jakiegos czasu kładę większy nacisk na nocnik, ale kiedy pytam sie gdzie nocnik, pokazuje paluszkiem, Kiedy pytam czy zrobi siusiu mówi, że nie i ucieka. Kiedy widze, ze robi kupe i chce ją posadzić jest płacz w niebogłosy. Sadzam ją, ale ona się cieszy śmieje z tego i traktuje to jako zabawę. Mówi sii sii ale to tylko tyle. Nie wiem co mam robić bo ona jest już spora niedługo nie bedzie na nią pieluch a ona nie chce nocnika. Jestem tego zdania i się sprawdziło, że nie zmuszam do niczego dziecka. Wyjdzie samo kiedy ma chodzic, kiedy ma mówić itd, ale to się zrobiło bardzo uciążliwe. Nie wiem jaka metoda jest ajbardziej skuteczna aby spowodować u niej chęć zrobienia siusiu. Odwracam się by się nie krępowała, chwalę ją, mówie jej że się robi siusiu. Sama nieraz z siebie leciała po nocnik i sadzałam ja, ale ona chciala sie tylko najwidocznije pobawic. Wyszytałam gdzies, że jak nie założe pieluchy na dzień po domu a ona się posiusia to poczuje zimno i dyskomfort i bedzie wiedziała, że powinna robić do nocnika. Nic to nie dalo. Jedynie zpełniona pralka. Ratujcie poradźcie. Plis...
Odpowiedzi
Aha proponuje kupić nakładkę na sedes i spróbować bo może od razu będzie chciała na kibelek:d
Takze cierpliwosci i probowac i probowac do skutku. w razie co to goly tylek w lato na trawke i zalapie, ze nie jest fajnie sikac pod siebie. Bedzie cieplej....