Nie mam jakieś super koleżanki ani osoby której mogłabym się wyzalic. wiec naturalnie kiedy jest mi źle i ciężko a mąż jest w pracy to dzwonie mamy. i tak było dzisiaj. Młodszy syn ledwo zyje bo ma zapalenie krtani a na dodatek drugi zaczął goraczkowac. A moja mama co na to? a ze mam złego męża mi nie pomaga ( wyjeżdża do pracy o 6 wraca na 15) ze tesciowie mi nie pomagają ( mieszkaja ok 40 km ode mnie i oboje pracują). itd itp. Nie miałam ochoty tego sluchac wiec sie szybko pozegnalam. Moja mama od zawsze wszystkich obwinia o swoje niepowodzenia. mojego ojca ze nie ma pieniedzy bo sama nie pracuje, moja babcie a swoją teściową ze kariery nie zrobila bo nikt sie mna i moim rodzenstwem nie mial zająć. należy do typu osob które każdy żart rozkladaja na czynniki pierwsze by doszukać sie w nim jakiejś uszczypliwosci skierowanej w jej stronie wiec sila rzeczy nie może strawic mojego męża który jest typem smieszka. Potrafi mu z rak wyrwac dziecko bo wg niej ona się nim lepiej zajmnie niż rodzony ojciec.
po moim telefonie zadzwoniła do tescia z pretensjami ze nikt nie pomaga i dzieci się mi duszą. teść zadzwonił do teściowej. ta się tak przejęła że uciekla z pracy ze łzami w oczach. zastała nas w domu jak się świetnie bawilismy wraz z zakatarzonymi chlopakami.
Zadzwoniłam wiec do mamy i powiedziałam ze nie życzę sobie żeby tak robiła.
takie jej zachowania i głupie gadanie sprawia że nie mam najmniejszej ochoty jeździć do domu rodzinnego;/
i tak obrazilam sobie mame na święta. Jak wy byście zareagowaly? Wam teżtak matki układają życie?
Chyba będę do niej teraz dzwonić i tylko żeby zaraportowac ze żyjemy i się rozlaczac;/ dobrze ze jest 40tka bo i chociaż tu można dać upust emocjom.
Odpowiedzi
Wiem ze przegiela ja bym sie wkurzyla i tez byloby mi wstyd za nia ale mysle ze zadzwon do niej w Swieta i zloz zyczenia. A nastepnym razem poprostu sie jejj nie wyzalaj...jak widac nie umie ani pomoc ani zachowac tego dla siebie