2016-02-14 08:55
|
Przy pierwszym porodzie byłam nacinana - bez mojej zgody, zabieg rutynowy ;) Do tego jeszcze popękałam po same pośladki...
Teraz się zastanawiam czy przy drugiej ciąży znów mnie to czeka czy może się obyć bez cięcia?
I zastanawia mnie jedno - czy nacinają z tej samej strony czy z drugiej?
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Przy pierwszym mnie nacięli i popękałam -też bez mojej zgody,ale to niebyło nacięcie dla widzi mi się tylko dlatego że młody się cofnął -był owinięty pępowiną 2razy(to się później dowiedziałam) a przy drugim porodzie tylko lekko pękłam (2 czy 3 szwy mi założyli) poród był bardzo szybki ,gdyby młody się tak nie spieszył to bym nie pękła -tak mi powiedzieli
Więc jest szansa, że obejdzie się bez, uff :)Lepiej się goiłaś po drugiej ciąży bez nacięcia?
Ja po tym nacięciu i pęknięciu nie mogłam siedzieć przez tydzień :( wolałabym tego teraz uniknąć, bo przy dwulatku ciężko będzie ciągle leżeć ;)
po 1 porodzie też przez tydzień siedzieć nie mogłam i ciezko mi się chodziło, po drugim czułam się o wiele lepiej
przy pierwszym i drugim byłam nacinana,z tego co teraz obserwuje a urodziłam drugi raz 6 tygodni temu to nacięli mnie w tym samym miejscu lub bardzo blisko bo nie widzę drugiej blizny. Po obu porodach miałam 3 szwy i wszystko ładnie się zagoiło
Zazdroszczę :) tzn nie tak, że "a niech ją zacznie boleć" tylko, że też bym tak chciała :( W pierwszej ciąży oprócz nacięcia pękłam po same pośladki, szwów nawet nie liczyłam ale było coś koło 8 na pewno. :(