Jestem w pierwszej ciąży...i też boję się karmienia i takiej sytuacji...
Trzymaj się jakos....
Czy któraś z Was miała może problem z karmieniem? Dziecko za płytko ssało pierś i porobiły się krwawiące ranki i podcas sania z piersi sączyła się ta krew razem z pokarmem? Co w takich sytuacjach zalecał Wam lekarz lub położna? Ja mam właśnie taką sytuację. Bardzo chce karmić piersią, ale sprawia mi to tyle bólu, że normalnie szok. Zakupiłam już kapturki na piersi przez które karmie, ale jednak ta krew nadal sie sączy a ulga w bólu w sumie jest niewielka.. ;/ . Próbowałam odciągać mleko do butelki odciągaczem , ale niestety nie daje rady z bólu ;(. A ręką ściągać to bym musiała niewiadomo ile , bo pokarm jest ale jakos nie chce lecieć. Chyba, że mała ciągnie cyca to wtedy jest ok, tylko ten ból i ta krew. Mała aż ulewała z krwią i się boje nie wiem co robić. Położna kazała karmić dalej w kapturkach i nie przejmowac się tym , że mała tą krew pije a później z nią ulewa, bo wiemy skąd ta krew i nie ma sie czym przejmować. Co robić ? Czasem aż chce mi się płąkać z tego wszystkiego ;(.
Jestem w pierwszej ciąży...i też boję się karmienia i takiej sytuacji...
Trzymaj się jakos....
Oklady z czarnej herbaty. To to, co mozesz zrobic teraz od razu, bez latania po aptekach itp.
Poza tym masc Medeli Pure Lan.
Tez mialam ten problem... Dobrze, ze wiesz juz, jak prawidlowo przystawiac malutka do piersi.
Butli nie polecam... Ryzykowne, jezeli nie chcesz przechodzic calkiem na butle...
I dodatkowo kapturki silikonowe na ten czas, dopoki piersi sie nie zagoja...
Mleko matki swoja droga. Zawsze po karmieniu nie ubieraj sie od razu tylko pozwol tym kilku kropelkom, ktore jeszcze wyplywaja, zaschnac na piersi. To sie nazywa wietrzenie piersi. Te resztki pokarmu i powietrze maja zbawienne dzialanie.
Czarna herbata jest w DE stosowana przy roznych stanach zapalnych, np. poranione sutki czy czerwona pupa u niemowlaka...
Pure Lan z kolei to lanolina... masc, ktora dziecko moze oblizac... ktorej nie trzeba zmywac do karmienia i ktora nie szkodzi dziecku.