Po zabiegu była na lekach, bolało mimo znieczulenia.
Miała wymrażanie 3 razy.
Pierwszy lekarz niestety nie wykonał tego dobrze, stad kolejne dwa razy.
Może stąd ból,zabieg trwał około 15min.
Potem cytologia i pojawiła się jakaś zmiana (niestety nie pamiętam nazwy)w każdym razie chodziło o podejrzenie właśnie nowotworu.
Na szczęście po zbadaniu okazało się że to nie grożne i na tą chwilę wszystko dobrze zagojone.