Ja zaczynalam od warzyw. Wolalam, zeby dziecko przyzwyczailo sie do smaku warzyw a nie slodkiego.
Jako nastepny posilek wprowadzalam kaszke. Najpierw na mleku, potem bezmleczna plus owoce...
Chociaz na trojke moich dzieciaczkow to tylko srednia byla fanka kaszek... i to bardzo krotko... I starsza i mlodsza to BLW-wowiczki... czyli zjadaczki finger food-a... :D