Same wiecie, jak to jest - po urodzeniu dziecka (albo już przed) zawsze znajdzie się sporo ciotek, teściowych, babek, matek, wujków, kuzynek, itp., którzy na temat wychowania dzieci wiedzą wszystko najlepiej i doradzają, nawet, jeśli o to nie prosiłyście :-)
Na pewno choć raz usłyszałyście taką radę, że musiałyście powstrzymywać się od śmiechu.
Kiedyś zostaliśmy u teściowej z naszym maluszkiem na noc, po urodzeniu przez ok. 3 miesiące synek spał z nami i u teściowej również. Przyszła wieczorem i powiedziała, że zajdzie mi na strych po śpiwór, żebym mogła w nim spać, bo jak ona spała ze swoim synem w łóżku, to zawsze wchodziła do śpiwora, żeby nie zrobić mu krzywdy :-))))
A jakie rady usłyszałyście wy?
Odpowiedzi
babcia: Nie siedz na podlodze bo dziecko przeziebisz...(38'C w cieniu)w domu nie wiele mniej....