2012-07-09 16:38
|
Ja mimo ze czasem się denerwuję, staram się nie denerwować ze względu na moje dziecko. Staram się nie podnosić głosu, nie denerwować się na maxsa. Bo wiem jak to może szkodzić dziecku. Nieraz przy kłótni mam ochote wrzeszczeć ile się da, ale opamiętuje się :) Mówię sobie "spokoooooojnie!".
A wy jak kontrolujecie to ze się czasem denerwujecie? Na partnera, albo nacokolwiek?
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
zazwyczaj placze ;/
u mnie zawsze się końćzy płaczem- wtedy mi lżej się robi :)))