Parę miesięcy temu przeszłam ciążę obumarłą. Zaczęliśmy z mężem starania o następne dzieciątko. Moja gin. powiedziała, że mam się do niej zgłosić jeśli tylko miesiączka nie nadejdzie, aby wykluczyć ewentualne wady płodu. Od zabiegu biorę cały czas kwas foliowy. Problem w tym, że @ miałam dostać we wtorek 24.07. ale go nie ma. 2 testy które robiłam pokazały tą drugą kreseczkę bardzo słabiutką, ale po czasie ( jedna po 20 min, a druga chyba po paru godzinach), czyli traktowałam je jako negatywne. Natomiast następne dwa już nic nie pokazały tylko paseczek kontrolny. Okresu nie mam, ale czuję że coś jest nie tak. Boli mnie głowa codziennie, zgaga, pobolewanie pod brzuchem jakby miał zaraz przyjść @, nio i brzuch jest jakiś taki twardy. To by było moje drugie dzieciątko więc troszeczkę porównuję mój stan do poprzednich ciąż jakie przeszłam. Pomocy
Odpowiedzi
a ja życze powodzenia :)