2012-12-29 21:05
|
Hej dziewczyny, podejrzewam, że były już podobne pytania do mojego, ale nie krzyczcie :D Mianowicie rozchodzi się o objawy porodu.... tak wiem, odpada czop, regularne skurcze, ale powiedzcie czy czułyście coś szczególnego jak ten czop Wam odszedł? Nie wiem, bolało to was? Jestem już po terminie i oprócz lekkich bóli, takich jak miesiączkowe nie dzieje sie u mnie zupełnie nic. No i jeszcze od wczoraj bolą mnie piersi. Tak to cisza a ja dostaje kręćka.Byłam u lekarza, żadnego rozwarcia, szyjka długa, nie zmiękczona... Może któraś z was tak miała, niby nic a złapało nagle. Kurcze boje się wywoływania porodu...
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Wiem, że to umowna data i może się coś zadziać nieco później, ale martwię się że w końcu wywołają mi poród ;/ A ten czop jak odpadł, co to za uczucie? Zastanawiam się czy mozna tego nie poczuć i np. wypadnie podczas kozystania z toalety. Kurcze jakieś głupie pytania mi przychodzą do głowy, wybacz jestem juz tym zmęczona :P
Nie czułam wypadnięcia - po prostu przy okazji wizyty w toalecie - jakoś tak wyszło ze zauważyłam trochę krwi na papierze toaletowym i właśnie \"galaretkowaty\" śluz - czop . Myślę że nawet da się to przegapić :P Ja rozumiem, że już się denrwujesz i nie możesz doczekać - pamiętam jak to było :P
Bez stresu z tymi pytaniami - bo jakaś dziwna fama tu poszła, że pytać nie wolni - jak się głupi komentarz zdarzy - olać to ;)
i życzę porodu bez oksy mimo wszystko :)spróbuj domowych sposobów - seks, sprzątanie, może herbatka z liści malin?
Dzięki dobra kobieto :D Nie czułam wypadnięcia - po prostu przy okazji wizyty w toalecie - jakoś tak wyszło ze zauważyłam trochę krwi na papierze toaletowym i właśnie \"galaretkowaty\" śluz - czop . Myślę że nawet da się to przegapić :P Ja rozumiem, że już się denrwujesz i nie możesz doczekać - pamiętam jak to było :P
Bez stresu z tymi pytaniami - bo jakaś dziwna fama tu poszła, że pytać nie wolni - jak się głupi komentarz zdarzy - olać to ;)
i życzę porodu bez oksy mimo wszystko :)spróbuj domowych sposobów - seks, sprzątanie, może herbatka z liści malin?
Niestety mi to nic nie pomogaga... ani sex, ani sprzątanie, herbatke tez pije, zjadłam nawet całego ananasa - ktoś mi powiedział że to pomaga, a fe, był tak kwaśny że tylko język sobie popaliłam nic więcej :) Sutki masuje, ponoć to najlepsza metoda... ale chyba nie dla mnie, albo źle to robie. Jedyne pocieszenie, że w końcu będę musiała urodzić, tylko ciekawe jak i kiedy :)
ja urodziłam 4 dni po termienie. rozwarcie na opuszek miałam już dużo dużo wcześniej bo córa mi sie pchała;) (a jak przyszło co do czego to nie chciała:D) czop odpadł mi w 36 tygodniu, brzuch opadł w pod koniec 35 tygodnia;) od 37 tyg chodziłam co tydzień na ktg, byłam w dzień terminu (piątek) i jeden skurcz na 70%, którego nie czułam, a tak to nic. Wiec w sobote wybrałam sie na ślub brata (ok 200km) od mojego domu;) i co przenosiłam, w poniedziałek kolejne ktg i zero, nawet jednego skurczu (o godz. 12) a o 16.45 już czułam skurcze co 12-10min;) i we wtorek o 2.45 urodziłam;) wiec tak może byc nic, nic i w ciągu np. 2 godzin może sie zmienic;)
Przykład:
Lekarz mi opowiadał że była u niego pacjentka, wiec on jej mówi że przenosi, nie widac porodu, jeszcze z miesiąc mogłaby chodzi gdyby to nie był już termin, wiec ona wraca do domu ( ja wiem z 15km) i jak tylko wjechała do siebie na wieś dostała skurczy, wiec zawróciła i tego samego dnia urodziła;) a lekarz nic nie widział:):)
No to mnie nieco podniosłaś na duchu :) Może u mnie to taka cisza przed burzą :D
Przykład:
Lekarz mi opowiadał że była u niego pacjentka, wiec on jej mówi że przenosi, nie widac porodu, jeszcze z miesiąc mogłaby chodzi gdyby to nie był już termin, wiec ona wraca do domu ( ja wiem z 15km) i jak tylko wjechała do siebie na wieś dostała skurczy, wiec zawróciła i tego samego dnia urodziła;) a lekarz nic nie widział:):)