Siostra powinna zrozumiec. Dzieci takie sa, sekunda i klopot gotowy. Oby wszystko bylo z nim ok.

dziewczyny poszłam dzisiaj jak co wieczor do siostry na chwilke zobaczyc co i jak bo sama jest synkiem szwagier za granica i wygłupiałam sie z siostrzencem gdy siostra poszła wziasc prysznic , mały tak biegł ze uderzył sie w futryne w drzwi i nabił strasznie duzego guza , jak pół pomidora , śliwka jak nie wiem... przyłozyłam mu zimną woda i po 15 min sie uspokił , do teraz płacze bo to moja wina , przy mnie sie to stało... :( boje sie ze mogło sie cos stac gorszego ... boze ale bedzie miał siniaka jutro :( nie wybacze sobie tego , sama mam synka i nie raz sie gdzies lekko uderzy przezywam to ale inaczej jak moje a inaczej jak czyje... siostrzeniec spi i jest poki co ok ale ja sie martwie mam wyrzuty sumienia...:(((