2012-10-28 12:10
|
Hej moją mała(2 miesiące)coś dziś w nocy nawiedziło????usnęła po kąpaniu bez żadnych problemów,ale obudziła się o 23 zjadła bule i się zaczęło zaczęła płakać a o łóżeczku nie było mowy żeby się położyła machała rękami,nogami i rozglądała się po pokoju jak by nie była u siebie.Jak tylko usnęła to budziła się z płaczem lub z krzykiem:(może jej się coś śniło,że tak się zachowywała?usnęła dopiero o ok.4 nad ranem.Sama już niewem co jej było?mam nadzieję że to jednorazowy wybryk mojej Nikli
TAGI
Odpowiedzi
Za dużo bodźców w dzień. Skok rozwojowy. To jeszcze maleństwo i to nie pierwsza taka zarwana noc:-) moja lady przez pierwszy miesiąc spała na okrągło. Następne dwa jak nie spała to się darła. Uspokoiła się pod koniec trzeciego a teraz co prawda śpi ale już sama nie zaśnie, bujam ją w foteliku a na samo włożenie do leżaczka protestuje płaczem:-) także dzieci to nasza codzienna niespodzianka. I tak kilka lat;-)
Powiedziałabym, że więcej niż kilka! :)