2011-01-31 20:44
|
Już nie wiem chwilami co robić....mój synek skonczył 13 m-cy i wszystko wymusza płaczem...jak coś chce i nie dostanie ( bo np. są to nożyczki)jest taki płacz jakby się mu nie wiem jaka krzywde wyrzadzalo...dzis np. caly dzien chodzil i marudzil i plakal o wszystko...jak go tego oduczyc albo jak na to reagowac...wiem ze zle jak mu ulegam nieraz ale juz sie czasem boje co sobie sasiedzi pomysla jak on tak placze caly czas???
Odpowiedzi
Takie dziecko zaczyna wymuszac i rodzice musza czasem z cierpiec a nie dac.
Najlepszy jest moj maz, jak pilnowal dzieciaki swojego brata to myslili ze wszystko im wolno. Teror mieli 4 dni a pozniej jak bylo powiedziane sprzatac zabawki to sparzataki od razu a jak pora spania to szli spac. Do dzis jak nawet maja po pare nascie lat jak on powie to tak jest. Oczywiscie zyskal w rodzinie przydomek gestapo.
mysle, ze to proba charakterkow u nich :) one jeszcze nie rozumieja wszystkiego, ale zdazyly pojac, jak domagac sie wszystkiego. Ja powolutku zaczynam wprowadzac zasade: poplacz, a i tak nie dostaniesz. Co mozna, to mozna, co nie - to nie. Ale staram sie w tym czasie odwracac jego uwage od rzeczy, za ktora lamentuje. Wygrzebuje cos np. z zabawek i robie tym halas :) Czesto skutkuje, maly zapomina, co tez i chcial :)
Ostatnio krzyczal na pania stojaca za nami w kolejce, bo chcial jej portfel :D Ta na szczescie umiala w zart obrocic ;) I sa to sytuacje, kiedy nie mozna dziecku na wszystko pozwolic. A uwage da sie zawsze czyms odwrocic...