skurcze jakies tam deliktne towarzyszyły mi sporą część ciąży, jednak pod koniec tj. na 3 tyg, przed porodem dawały o sobie znać czesciej, regularniej..przypominały bóle okresowe.. na kilka dni przed porodem ciągnęło mnie w kroczu, dość mocno, dużo spacerowałam, żeby pomóc maluchowi przyjść na Świat ! 4 dni przed porodem odchodził mi czop bezbarwny (3 razy) a tak to byłam strasznie rozdrażniona, co wiązało się po prostu ze zmęczeniem ciążą..
Dokładnie też mam takie jak miesiączkowe, choć czasem przeradzają się w silne kłucia w podbrzuszu. W kroczu też mam kłucia, ból krzyża, pachwin. Jak to na końcówce... ciężko jest ;) W tamtej ciąży nie miałam takich dolegliwości a jak już to bardzo rzadko stąd moje pytanie.
2013-06-13 08:14
|
Od tygodnia moja waga leci w dół, schudłam już ponad kg, apetyt praktycznie zerowy, skurcze męczą mnie każdego dnia (ale słabe są ;) z nastrojem też ciężko, bo jestem strasznie rozdrażniona, zwiększona ilość wydzielin, a dodatkowo często biegam do toalety mam wrażenie, że mój organizm się oczyszcza... Mogą to być objawy przedporodowe? Ile przed porodem się u Was tak działo? (O ile w ogóle się tak działo)
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!