Ja mojej w ogóle nie wożę w gondoli, bo zaraz potówki były, taki upał. Tylko w nosidle jeździ.
Hi hi :) kochana mi nie chodzi o takie nosiedłko jak fotelik do samochodu tylko o takie nosiedłko co ja mam na brzuchu a w nim synek... :p
2012-08-03 09:51
|
Dziewczyny pomóżcie. Mój synek nienawidzi wózka :( Spacer dla nas to udręka :( było wszystko dobrze dopóki nie musieliśmy wiecznie po jakiś lekarzach chodzić od tego czasu zrobił się strasznie płaczliwy i potrzebujący mojej (koniecznie mojej) bliskości. Na spacerze uspokaja się dopiero kiedy wezmę go na ręce. Nawet jak bym chciała go przetrzymać to nie mogę bo ma przepukline pępkową i jego płacz musi być ograniczony do minimum... Dostałam od koleżanki nosiedłko i jak ostatnio wyszliśmy na spacer w nosiedłku to mały był cały szczęśliwy. Tylko czy to nie za wcześnie żeby go tak nosić? Emilian ma 8 tygodni. Mogę mu tak zaszkodzić?
TAGI
Odpowiedzi
W nosidełku można nosić dzieci, które już same trzymają główkę. Za to w chuście można nosić już od urodzenia tylko w odpowiednim typie wiązania.
Nawet jak nosiedłko podtrzymuje główkę a ja dodatkowo trzymam ją ręką?
dziecko musi być wstarczająco "stabilne". Tak żeby mięśnie przykręgosłupowe w trakcje nosienia powalały na utrzymanie stabilnej pozycji kręgosłupa. W innym wypadku może (ale nie musi) dojść do zwyrodnień. Dlatego najczęściej wsadza się takiego maluszka troche po 3 miesiącu życia. Mimo że są już nosidełka dla niemowlaczków. Grawitacja na taki mały kręgosłupik może po prostu zrobić "kuku" i możemy mieć problem, dlatego warto odczekać jakiś czas. Dla "zdrowotności" szkieletu ;)
Dokładnie:) Zwłaszcza jeśli noszenie w nosidełku ma być głównym środkiem transportu.
W nosidełku można nosić dzieci, które już same trzymają główkę. Za to w chuście można nosić już od urodzenia tylko w odpowiednim typie wiązania.
Nawet jak nosiedłko podtrzymuje główkę a ja dodatkowo trzymam ją ręką?Ja mam elastyczną, kilka razy zawiążesz i się nauczysz, to nie jest trudne. Ja w niej nosiłam już tygodniowego synka, bo musiałam zrobić pomiary do pracy inżynierskiej i niestety nikt tego za mnie mógł zrobić.
Są droższe i tańsze. Owszem te droższe z tego co patrzyłam na skład materiału i ogólny wygląd są lepsze jakościowo, ale ja swoją kupiłam za 50 zł - na sporadyczne noszenie niezbyt cieżkiego dziecka wystarczy a lepiej najpierw spróbować czy dziecko w ogóle będzie chciało w tym chodzić. Do dłuższego użytkowania faktycznie lepiej zainwestować w coś dobrego gatunkowo - tu ceny zaczynają się od 250 zł mniej więcej.
Chusty są polecane, bo nie prostują na siłę kręgosłupa dziecka tylko układa się on w naturalnym łuku. Myślę, że to w twoim przypadku może być dobre rozwiązanie.
Ale poważnie, pomyśl o chuście, bo są typy wiązań nawet dla noworodków. Wprawdzie te chusty elastyczne kompletnie nie sprawdzają się podczas 30-stopniowych upałów bo dziecko jest tak opatulone że siedzi jak w piekarniku ale możesz spróbować z tkaną - są bardziej przewiewne.
Ja mam elastyczną, kilka razy zawiążesz i się nauczysz, to nie jest trudne. Ja w niej nosiłam już tygodniowego synka, bo musiałam zrobić pomiary do pracy inżynierskiej i niestety nikt tego za mnie mógł zrobić.
Są droższe i tańsze. Owszem te droższe z tego co patrzyłam na skład materiału i ogólny wygląd są lepsze jakościowo, ale ja swoją kupiłam za 50 zł - na sporadyczne noszenie niezbyt cieżkiego dziecka wystarczy a lepiej najpierw spróbować czy dziecko w ogóle będzie chciało w tym chodzić. Do dłuższego użytkowania faktycznie lepiej zainwestować w coś dobrego gatunkowo - tu ceny zaczynają się od 250 zł mniej więcej.
Chusty są polecane, bo nie prostują na siłę kręgosłupa dziecka tylko układa się on w naturalnym łuku. Myślę, że to w twoim przypadku może być dobre rozwiązanie.
No będę musiała kupić :) ale jak mam to wpisać na allegro? Bo jakoś nie mogłam znaleść... :p
Ja mam elastyczną, kilka razy zawiążesz i się nauczysz, to nie jest trudne. Ja w niej nosiłam już tygodniowego synka, bo musiałam zrobić pomiary do pracy inżynierskiej i niestety nikt tego za mnie mógł zrobić.
Są droższe i tańsze. Owszem te droższe z tego co patrzyłam na skład materiału i ogólny wygląd są lepsze jakościowo, ale ja swoją kupiłam za 50 zł - na sporadyczne noszenie niezbyt cieżkiego dziecka wystarczy a lepiej najpierw spróbować czy dziecko w ogóle będzie chciało w tym chodzić. Do dłuższego użytkowania faktycznie lepiej zainwestować w coś dobrego gatunkowo - tu ceny zaczynają się od 250 zł mniej więcej.
Chusty są polecane, bo nie prostują na siłę kręgosłupa dziecka tylko układa się on w naturalnym łuku. Myślę, że to w twoim przypadku może być dobre rozwiązanie.
http://allegro.pl/listing.php/search?string=chusta&category=82598&sg=1&order=p
tu trochę o chustach, ale jak wpiszesz w google to wyskoczy ci masa stron na temat chust więc przed zakupem poczytaj i spróbuj dopasować coś dla siebie:
http://www.jakkupowac.pl/artykul/223/jak-kupowac-chuste-do-noszenia-dziecka.html
http://www.chustomania.pl/
na youtube jest też sporo filmików pokazujących sposoby wiązania w zależności od wieku dziecka i potrzeb rodziców:)