izaboo, po pierwsze to nie uważam, że jestem mądrzejsza, bo mam jedno starsze dziecko, tylko napisałam, że mam większe doświadczenie, więc czytaj posty ze zrozumieniem, a nie rzucasz się jak popcorn w garnku, po drugie zadawałaś dożo pytań ot. np. ile alimentów wpisać, aby się nie ośmieszyć, ale coś ugrać w sądzie etc...po trzecie, nie pieprzę, bo gdybym pieprzyła, to bym dupą ruszała, a po czwarte wzruszyła mnie Twoja wypowiedź, że się zniżać nie będziesz do pewnego poziomu, no tu wykazałaś się wielką inteligencją, no ale pasująca do nocnikowego tematu.
Kutwa, od nocnika do tego kto ile postów pisze i kto ma więcej dzieci :D Dupą widzę ruszasz mocno, skoro aż ci porównanie do popcornu do głowy przyszło :) Napisałam - a sadzaj se, nawet na garnku na ganku. Przecież tak babcie robiły i dzieci żyją, czyż nie? :)Ps. Jeden post o alimentach wiosny nie czyni, aleś mnie ubodła tym, hohohoho!
Nocnik na głowę i po sprawie xD
kończąc tę jakże słodką konwersację życzę powodzenia w wychowywaniu syna, samych beztroskich dni i nocy, bez odbioru