Mój syn nie pił mleka z kaszką tylko np.taki lany budyń lub melkę-o takie śląskie:)nie lubił kaszek.Pił do momentu hmm jak zauważyłam,że porządnie zjadł kolacje wtedy wystarczyło zwykłe kakao na koniec ale to tak było do 1.5 roku.Mam córkę,która ma rok i powiem,że jej kolacja opiera się na jednej kromce z czego połowa jest w krzesełku a reszta zgnieciona więc mało do brzuszka trafia:)