Kochane,bardzo prosze o wypowiedz kobietki ktore spotkalo cos takiego jak okres we wczesnym stadium ciązy,stralismy sie z mezem o dziecko od 4 cykli az wkoncu ujrzalam upragnione dwie kreski.okres nie przyszedl,tylko w ubiegla niedziele dostalam plamienia,bylam u gina ktory potwierdzil ze jest ciaza.Na usg dopochwowym widac bylo pecherzyk wielkosci 4mm,mam przyjsc 10 sierpnia zeby sprawdzic czy dzidzius urosl,biore luteine 2x2 dziennie ale krwawienie nie ustepuje,to juz 5 dzien,okres mialam zawsze 6-7dni ale bardzo obfity teraz leci sma krew taka dosc ciemna,boje sie ze stanie sie najgorsze....hepl
Odpowiedzi
krwawilam w 10tyg. ktoregos dnia wracalam z egzaminu i nagle polecialo sporo krwi. nic mnie nie bolalo. pojechalam do szpitala. myslalam, ze to koniec. lezalam 4 dni na odziale. bralam luteine pod jezyk chyba 4 dziennie. po 4 dniach byly juz skrzepy. wypisalam sie sama. do 15tyg lezalam w domu biorac dalej tabletki. duphaston i luteine. dzis mam prawie 18tydz. dalej sie oszczedzam ale nie krwawie nie plamie nie brudze. jestem spokojniejsza.
jedyne co moge ci doradzic to byc dobrej mysli i wierzyc, ze wszystko sie uda. duzo lez. naprawde. to pomaga. lezenie teraz to podstawa. jesli lekarz twoj widzial, ze krwawisz i zalecil luteine to chyba wie co robi :)
trzymam mocno kciuki