Możecie mnie zlinczować, ale czy nie pomyślałyście, że coraz większa ilość dzieciobójstw jest też uwarunkowana zacofaniem Naszego kraju i brakiem dostępu do aborcji? Może to nie do końca jest tak, że dziczejemy, ale kiedyś dostęp do aborcji był łatwiejszy, stwierdzicie, ''mogą oddać'', ale niestety żyjemy w kraju w którym kobiety obawiają się społecznego linczu. Nie, nie jestem zwolenniczką aborcji, sama w życiu nie usunęłabym dziecka, ale uważam, że kobieta powinna mieć prawo wyboru. A czy pomyślałyście kiedyś o Waśniewskiej jako kobiecie która przez presję społeczeństwa i tzw. bo tak wypada wzięła ślub po 4 mies znajomości z człowiekiem którego zupełnie nie znała. Który w dodatku lał na nią ciepłym moczem, umawiał się z innymi pannami, a jej teściowie traktowali ją jak gówno. Wiecie, mówcie co chcecie, bardzo szkoda jest mi jej dziecka, ale jej samej także. Takie refleksje wieczorne.
2013-01-14 20:49
|
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!