mam problem, od 3 dni jak tylko postoje dluzej niz 30 min mam straszny klujacy bol po prawej str miedzy zebrami a pepkiem. Miejsce bolu jest mocno sprecyzowane, jest to zawsze to samo miejsce, moge dokladnie pokazac skad ten bol pochodzi, nie emituje donikad ani znikad. okreslilabym to jako podraznienie albo rane pod skora, czuje jakby ciagniecie tez. Myslalam ze to moze dziecko ciagnie za pepowine, ale boli niezaleznie od tego czy maly sie rusza czy nie. Dodam ze mam wlasnie lozysko na przedniej scianie macicy, u gory, czyli teoretycznie tam gdzie boli, choc nie wiem czy to ma zwiazek. Czy mozliwe jest np ze dziecko jest owiniete gdzies pepowina i jak stoje to pepowina jest naciagnieta? Pojechalabym na pogotwie,ale maly duzo sie rusza wiec nie wyglada na to,zeby mu to zagrazlo. Bol przechodiz dopiero kiedy leze na prawym boku:/ sama nie wiem co to,ale robi sie to juz bardzo uciazliwe, gdyz nie jestem w stanie wystac wiecej niz 30 min:/ prosze o jakas porade.
2012-12-24 18:07
|
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!