Paskudne rozstępy nanana. asiek21 |
2013-06-29 09:38
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Szkoda gadać. Całą ciąże miałam ładniutki brzuszek bez żadnych dżdżownic ale pod koniec gdy mojej księżniczce nie chciało się wychodzić na czas pojawiły się te wstrętne paskudy. Nie mam ich dużo ale nie potrafię ich zaakceptować. Powiedzcie mi jak to jest one same zbledną? w jakim czasie? Smaruje się różnymi cudami na kiju już tyle kaski wydałam i NIC. Wielkie gówno działają te całe kremy. Chyba bede musiała kupić jakąś porządną maść na blizny wtedy coś pomoże. Chyba że wy możecie coś polecić?

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

2

Odpowiedzi

(2013-06-29 10:03:23) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
netula
mi akurat na brzuchu nie wyskoczyły, ale mam parę na pośladkach i piersiach, a najlepsze jest to, że wyskoczyły mi na początku 4 mca, pomimo tego, że smarowałam się różnymi cudami od początku ciąży. Wtedy to ryczałam, myślałam, że skoro na początku tak wyglądam to co będzie potem, na szczęście inne nie wyskoczyły, a te po prostu zaakceptowałam. Teraz są trochę mniej widoczne, ale jednak są. Cóż takie uroki ciąży.
(2013-06-30 22:26:14) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marta132
Mam ten sam problem,nie miałam ani jednego rozstępu,stosowałam kremy,oliwki aż do teraz i myślałam,że uniknę tego problemu ale dosłownie z dnia na dzień w tempie ekstremalnym zaczęły się pojawiać ;/ najpierw na jednym pośladku później na boczkach aż w końcu na brzuchu..Kremy nic nie dają.Stosowałam je kiedy chciałam pozbyć się rozstępów jeszcze z okresu dojrzewania,tych na prawdę drogich i nic to tylko strata pieniędzy.W końcu same zbledną ale po dłuższym czasie,trzeba sie pogodzić z tym bo nic ich nie zwalczy żadne kremy czy inne to na prawdę zmora;/ Jedynym wyjściem byłby zabieg laserowy on możliwe że by coś zdziałał ale koszta dziękuję bardzo.

Podobne pytania