Moja mala jest o stalej porze kapana,karmiona,i usypiana,lecz z zasnieciem jest wielki problem.Placze i nie wiemy co robic:( kiedy juz zasnie i odkladamy ja do lozeczka to automatycznie sie budzi i znowu placze.Trwa to az do nastepnego karmienia czyli 3 godziny.Kolke miala wczoraj i byl tez placz.Moze mi doradzicie co robic jak malenstwo ma kolke,i co robic zeby malenstwo potrafilo spokojnie zasnac.Bardzo wam dziekuje za odpowiedzi.
Odpowiedzi
Ile mała ma? Bo przystosowanie do nowej rzeczywistości trochę trwa... A dziecko to nie jest mały komputerek i dostosowanie stałego harmonogramu wymaga czasu, system nerwowy dziecka dopiero się kształtuje. Skąd wiesz, że mała ma kolki? Może powód płaczu jest inny? Moja córa jest bardzo żywa, mocno się pobudza różnymi bodźcami (zapach, głos, światło, ruch - chuśtanie, noszenie, wsadzanie i wyciąganie z łożeczka), potem ciężko ją wyciszyć i drze się ze zmęczenia, bo nie może usnąć. U takiego malucha wystarczy, że dorosły pochyla się nad nim i gada... pomyśl gdybyśpróbowała zasnąć co by Ci przeszkadzało? Mnie w sumie każdy hałas.
U mnie smoczek nie przeszedł, mała wypluwa, ale pomaga dopajanie, bo czasem nie doje i karmienie na sztywno co trzy godziny mija się z celem. Po prostu dokarmiam i zaspia od razu.
Napisz jak Ci idzie.
Wtedy usypiam ją po ciemku w ciszy, otulam ciasno kocykiem (ważne żeby delikatnie skrępować rączki bo rozbudza się machając nimi), lulam w bujaczku (można w wózku), albo w chuście.
Polecam książke "język niemowląt" Tracy Hogg - pomaga rozpoznać rodzaje płaczu, wprowadzić harmonogram, poznać typ dziecka.