"Wielka milosc" Krajewskiego:)
To jest ulubiona piosenka mojego męża. Niestety do dzisiaj nie wiem z kim są związane jego wspomnienia dotyczące tego utworu bo napewno nie ze mną:(( ALe piosenka naprawdę jest śliczna.A nam grali w pierwszym tańcu "California Blue" Roy Orbison. Nikt z nas tego nie wybierał-samo tak wyszło jakoś:)