Mój synek ma ponad 2 tygodnie i od poczatku ma problem z brzuszkiem... Czasem zanim sie wyprozni mocno placze przez 10-20 minut...czasem w trakcie oddawania gazow(troszke ich jest)..Wszystko ładnie schodzi kupki robi wzorowe do 10 razy dziennie...Pani doktor i polozne twierdza ze to normalne..nie jem nic wzdymajacego ani smazonego...wszystko delikatnie gotowane, malo tluste..
Jestem w stanie uwierzyć, że to normalne, przez delikatny uklad pokarmowy i wogole...Ale jak kazda mama sie martwie...
Zastanawiam mnie ile mam ma z tym problem?
Dodam ze masujemy, odbijamy, kladziemy na brzuszek... kilka razy dziennie rano i wieczorem przewaznie tak ma..postekuje podczas snu..aaa i jak nie moze mu sie odbic to tez tak sie denerwuje..
Odpowiedzi
Ale byłam na patronazu w poradni i lekarka mi to wytłumaczyła... My dorośli robiąc kupe, rozluźniamy mięśnie i zwieracze, a maluszki robiąc kupke czy puszczając gazy mają te mięśnie zaciśnięte - skutek nierozwioietych jeszcze mięśni;-) Więc jest to dla dziecka bardzo nieprzyjemne uczucie, może go nawet boleć.
Niestety mój cały czas się prezy, napina i mam wrażenie że brzuszek go boli... w spaniu steka, charszczy... nie śpię bo denerwuje się jak co chwilę tak robi... Może to kolki, ale krople na kolki nie pomagają... Nie wiem co robić, jak mu pomoc żeby go nie bolało...
Ale byłam na patronazu w poradni i lekarka mi to wytłumaczyła... My dorośli robiąc kupe, rozluźniamy mięśnie i zwieracze, a maluszki robiąc kupke czy puszczając gazy mają te mięśnie zaciśnięte - skutek nierozwioietych jeszcze mięśni;-) Więc jest to dla dziecka bardzo nieprzyjemne uczucie, może go nawet boleć.
Niestety mój cały czas się prezy, napina i mam wrażenie że brzuszek go boli... w spaniu steka, charszczy... nie śpię bo denerwuje się jak co chwilę tak robi... Może to kolki, ale krople na kolki nie pomagają... Nie wiem co robić, jak mu pomoc żeby go nie bolało...
bedziemy nadal probowac...oby szybko to przeszlo..