2016-05-26 22:40
|
J.w ?? Pytam z ciekawości ;) nie chce odpowiedzi na zasadzie - bo ma taką potrzebę, jeżeli masz taką potrzebę to dlaczego ?? Fajnie by było żeby każda z nas trochę rozwinęła wypowiedź :) mnie interesuje odpowiedz nie chce przekonywania co jest lepsze lub gorsze. Ostanio interesuje się zagadnieniem wiary , wiary w Boga itd . Pytanie zadane tylko i wyłącznie z mojej ciekawosci;) nikogo nie będę oceniać i mam nadzieje ze żadna z nas nie będzie oceniać ;)
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Ja jestem bardzo wierząca , wierzę w Boga , ale nie uznaje kościoła jedynie chrzest ślub i pogrzeb , to ważne dla mnie sakramenty . Ale do życia nie potrzebuje chodzenia do kościoła , i przyjmowania komunii jest to dla mnie wręcz dziwne , jedzenie CIAŁA Chrystusa (taki kanibalizm ). Co dziennie się modlę i często spowiadam sama przed sobą i Bogiem , nie potrzebuje rozgrzeszenia księdza i 10 zdrowaś Marjo żeby mieć rozgrzeszenie to Bóg mnie będzie rozliczać z grzechów w dniu sądu ostatecznego , staram się żyć wedle przykazań . Choć Bóg jest mi bliski kościół ograniczam do minimum . Wiem można mi zarzucić ze wybieram sobie wybrane sakramenty i jak trwoga to do Boga. Ale uważam że co tygodniowe chodzenie do kościoła nie sprawi że Bóg spojrzy na mnie lepiej , mam być dobrym człowiekiem :)
Ja jestem bardzo wierząca , wierzę w Boga , ale nie uznaje kościoła jedynie chrzest ślub i pogrzeb , to ważne dla mnie sakramenty . Ale do życia nie potrzebuje chodzenia do kościoła , i przyjmowania komunii jest to dla mnie wręcz dziwne , jedzenie CIAŁA Chrystusa (taki kanibalizm ). Co dziennie się modlę i często spowiadam sama przed sobą i Bogiem , nie potrzebuje rozgrzeszenia księdza i 10 zdrowaś Marjo żeby mieć rozgrzeszenie to Bóg mnie będzie rozliczać z grzechów w dniu sądu ostatecznego , staram się żyć wedle przykazań . Choć Bóg jest mi bliski kościół ograniczam do minimum . Wiem można mi zarzucić ze wybieram sobie wybrane sakramenty i jak trwoga to do Boga. Ale uważam że co tygodniowe chodzenie do kościoła nie sprawi że Bóg spojrzy na mnie lepiej , mam być dobrym człowiekiem :)
Wiesz ze w niemieckim kk nie ma juz spowiedzi ? ps. z takimi pogladami nie myślałas o przejsciu do kościoła protestanckiego ? U nich tak jest ze nie ma komunii czy spowiedzi . ;)
Jakiś kalwinizm , zielonoświątkowiec , czy k/ ewangelicko-augsburski .
Ja jestem bardzo wierząca , wierzę w Boga , ale nie uznaje kościoła jedynie chrzest ślub i pogrzeb , to ważne dla mnie sakramenty . Ale do życia nie potrzebuje chodzenia do kościoła , i przyjmowania komunii jest to dla mnie wręcz dziwne , jedzenie CIAŁA Chrystusa (taki kanibalizm ). Co dziennie się modlę i często spowiadam sama przed sobą i Bogiem , nie potrzebuje rozgrzeszenia księdza i 10 zdrowaś Marjo żeby mieć rozgrzeszenie to Bóg mnie będzie rozliczać z grzechów w dniu sądu ostatecznego , staram się żyć wedle przykazań . Choć Bóg jest mi bliski kościół ograniczam do minimum . Wiem można mi zarzucić ze wybieram sobie wybrane sakramenty i jak trwoga to do Boga. Ale uważam że co tygodniowe chodzenie do kościoła nie sprawi że Bóg spojrzy na mnie lepiej , mam być dobrym człowiekiem :)
Nala, krzty wiary nie widzę w tym co piszesz- tylko złudzenie... Chodzę z Hania , żeby jej pokazać co znaczy wiara, dziecku niewytlumacze ze modlę się do Boga, ale nie chodzę do kościoła bo nie lubie księży.
Dla niej Bozia, święta i modlitwa mają sens wlasie w kościele. Kiedyś sama zdecyduje czy będzie chodziła czy nie.
Nie umialabym jej tłumaczyć np ze obchodzimy święto Bożego Narodzenia i nie pokazać jak to wygląda, skąd się wywodzi itp .
Wiara jest dla mnie ważna, ale do spowiedzi chodze raz w roku.
Wierzący -niepraktykujacy dla mnie się wyklucza.