Po porodzie w szpitalu co można jeść? szczesliwa24 |
2009-12-04 13:50
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Nie lubię szpitali tego specyficznego zapachu więć śmię przypuszczać,że nie będę w stanie jeść jedzenia jakie będą tam podawać.Mąż będzie mi przynosił gotowane z domu jedzonko ale jakie powinno ono być wedle diety dla kobiety karmiącej?

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

5

Odpowiedzi

(2009-12-04 14:45:21) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pewna
To chyba będzie zależało od tego czy będziesz kamila piersią czy też nie. Jeśli tak to lista rzeczy, które będziesz mogła jesć bedzie nieduża:)pozdrawiam
(2009-12-04 16:56:57) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ksiezniczkam
Mi polozna jeszcze na porodowce przyniosla kolacje (urodzilam o 19.15) dwie lekkie kanapki z serem bialym.Generalnie jesli chodzi o jedzenie to przekonasz sie jak urodziswz gdyz hormony tak straszliwie daja popalic ze to co jadlas dotychczas moze wydac ci sie nie dobre.Ja tak mialam.Przez 3 dni w szpitalu zywilam sie wafelkami i herbata oraz bananami (zalecane sa podczas karmienia).Teraz jem to na co mam ochote chociaz nadal sie jeszcze nie unormowalam (maly ma dwa tyg>)
(2009-12-04 17:10:53) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asia328
Ja polecam po porodzie niech ci maz przyniesie rosol oczywiscie jesli bedziesz karmila piersia to taki nie mocno przyprawiony Daje on duzo energii Sama nosilam bratowom jak urodzilu swoje pociechy rosolek do szpitala Ja niestety nie mialam tego rarytasu bo nie mieszkam w pl a tu bylismy tylko we dwoje (teraz juz troje) i nie mial kto mi ugotowac rosolku bo moj Michal byc 24h na dobe przy mnie ale zaraz po porodzie ok2h przyniesli nam obojgu kolacje a byla juz godzina 23 ale zjedlismy tosty z maselkiem i szyneczka i wypilismy ciepla herbatke wiec zle nie mialam ale naprawde polecam rosol nawet w ksiazkach, poradnikach pisze o rosolku bo jest nie tylko smaczny ale pozywny :)
(2009-12-04 19:37:56) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
olenka23
w szpitalu napewno się nie najesz porcje nie są dostosowane dla kobiet karmiących ja byłam cały czas głodna bo moja Majeczka cały czas jadła, mąż przynosił mi bułki i twarożki. Napewno nie można jeść ostrych i mocno kwaśnych potraw, ani wzdymających jak cebula czy kapusta, odradzam też owoce cytrusowe i truskawki bo mogą maluszka uczulać, pozdrawiam
(2010-01-20 13:49:53) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
racjonalistka

W krajach Europy zachodniej dieta matki karmiącej to mit, tylko w Europie wschodniej i w Polsce stosuje się bezsensowne ogranicznie na wyrost - widocznie jesteśmy daleko za murzynami. W szpitalu położne zakazały mi jeść prawie wszystko i łyknęłam tę bujdę męcząc się o chlebie i rosołku przez parę dni. Potem, za radą koleżanki mieszkającej w Niemczech, porzuciłam ten nonsens i zaczęłam jeść wszystko, dosłownie! Mojej małej nic nie dolega, żadne kolki, alergie.

Składniki kapustne przechodzą z mlekiem? Bzdura:) Jedynie co może się pojawić u dziecka to alergie skórne na takie składniki jak np. białko krowie, soję, kakao, jaja.

SMACZNEGO!:)

Podobne pytania