(2013-05-06 20:33)
zgłoś nadużycie
chrupki to nie bo nie lubie tego odgłosu jak one trzeszczą. aż mnie ciary przechodzą. ale podjadam jej biszkopty :P
Bo ja muszę przyznać, że strasznie mnie to gubi. Jakoś tak machinalnie mi się ręka wyciąga po takiego kukurydzianego chrupka...albo i po dziesięć chrupek. Dziesięć chrupek pięć razy dziennie. :P
chrupki to nie bo nie lubie tego odgłosu jak one trzeszczą. aż mnie ciary przechodzą. ale podjadam jej biszkopty :P
Jak kupie chrupki te krótkie to sama zjem ;D haha biszkoptów jeszcze nie daje ;p
On tez mi wszystko podjada;)