ooo matko ;)
taaak !!!
jak Mły idzie w dzień spać ja azem z nim... ;D
inaczej nie dała bym rady normalnie funkcjonować ;)
Bo ja tak. Póki mam tę możliwość jeszcze przez kilka dni. Fakt mała śpi w nocy ale za to jęczy przez sen, popłakuje by w końcu o 4 wstać radosna jak wiosna:-)za to ja jak zombie bo nad ranem mam najlepszy sen. Gdy po wyjściu starsząków do szkoły mała zasypia to ja z nią bo bym chyba zdechła:-) a jak to jest u Was? Podsypiacie jak się da czy nie?
ooo matko ;)
taaak !!!
jak Mły idzie w dzień spać ja azem z nim... ;D
inaczej nie dała bym rady normalnie funkcjonować ;)
Przynajmniej staram się. Choc dziś sie czuje tragicznie i nie wyobrażam sobie nie odpoczywać...
Jak mój synus był malutki, to tez spałam razem z nim w dzień. NIe dosc ze dawał koncerty w nocy, budził sie co 1,5 godziny to siostra mi cały czas tłukła do głowy, ze zmeczenie wpływa na ilosc pokarmu, wiec odpoczywałam w dzień jak sie dało.