Pomoc niesiona innym- silence |
2012-11-15 22:36
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

pomagacie,czy nie?
Pytanie podyktowane (rzecz jasna) świeżuteńką zadymą na portalu.Nie śmiem pytać,jakie warunki musi spełniać osoba którą pomocą postanowicie obdarować,czy np.może posiadać aparat fotograficzny..

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

35

Odpowiedzi

(2012-11-15 22:59:12) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ciekawska
Wzruszają mnie sytuację, kiedy w rodzinie pojawia się poważna choroba i wtedy jestem gotowa nawet gotówką poratować, bo wiem ile kosztują leki, rehabilitacje i ogólnie koszty leczenia. Ale nie w takiej sytuacji. Wiecie dlaczego zdecydowałam się na dziecko w wieku 26 lat i po 5 ltach małżeństwa? Dlatego, żeby dziś nie musieć nikogo o nic prosić. Ciężko pracowałam, aby dziecku , które urodzę niczego nie zabrakło. I nie zwrusza mnie bezmyślność ludzi, którzy "klepią" dzieci myśląc jakoś to będzie. Takie mam zdanie.
podobnie jak ja.
Oboje z mezem sami zapracowalismy na mieszkanie, na meble, auto imprezy urlopy.Nikt nam w tym nie pomagal. Sami zarobilismy. Czas na dzieci przyszydl w odpowiednim czasie. Teraz jestesmy z tego mega dumni!
(2012-11-15 22:59:49) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pampi123
Jezeli u nas w miescie są organizowane jakiekolwiek akcje zawsze staram sie pomoc. Ostatnio spalil sie dom, gdzie mieszkala wielodzietna rodzina, 8 miesieczna coreczke nie przezyla.. :(( wszystko im sie spalilo, wiec moglam oddac ciuchy itd. Jutro ide oddac koce i koldry dla schroniska dla psow na zime.
(2012-11-15 23:01:46) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katakumba
No właśnie.W realnym życiu staram się jak mogę,doraźnie robimy z Norrisem zimą zakupy(i je rozwozimy) potrzebującym osobom z naszej okolicy.Ale nikomu o tym nie mówimy(i prosimy te osoby o dyskrecję),bo po co.Wspieram również różne akcje,chociaż w większości te pomagające zwierzętom,ale ludziom również.Ogólnie nigdy się tym nie ,,chwalę,, tu piszę o tym pierwszy raz.
ps.pomagam osobom bez aparatu i tynku:/
(2012-11-15 23:03:54) cytuj
No właśnie.W realnym życiu staram się jak mogę,doraźnie robimy z Norrisem zimą zakupy(i je rozwozimy) potrzebującym osobom z naszej okolicy.Ale nikomu o tym nie mówimy(i prosimy te osoby o dyskrecję),bo po co.Wspieram również różne akcje,chociaż w większości te pomagające zwierzętom,ale ludziom również.Ogólnie nigdy się tym nie ,,chwalę,, tu piszę o tym pierwszy raz.
ps.pomagam osobom bez aparatu i tynku:/
Kata jesteś wielka:D
(2012-11-15 23:04:21) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natasza2004
Wzruszają mnie sytuację, kiedy w rodzinie pojawia się poważna choroba i wtedy jestem gotowa nawet gotówką poratować, bo wiem ile kosztują leki, rehabilitacje i ogólnie koszty leczenia. Ale nie w takiej sytuacji. Wiecie dlaczego zdecydowałam się na dziecko w wieku 26 lat i po 5 ltach małżeństwa? Dlatego, żeby dziś nie musieć nikogo o nic prosić. Ciężko pracowałam, aby dziecku , które urodzę niczego nie zabrakło. I nie zwrusza mnie bezmyślność ludzi, którzy "klepią" dzieci myśląc jakoś to będzie. Takie mam zdanie.
A CO TAKIE WYKLEPANE DZIECKO TO GORSZE?????????
"Klepanie" dzieci oznacza BEZMYŚLNE powoływanie do życia niewinnych dzieci jedno po drugim, które są bardzo często nie owocem miłości , a chwili "uniesienia" często po alkoholu. To taka definicja.
(2012-11-15 23:08:46) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewa1986
Wzruszają mnie sytuację, kiedy w rodzinie pojawia się poważna choroba i wtedy jestem gotowa nawet gotówką poratować, bo wiem ile kosztują leki, rehabilitacje i ogólnie koszty leczenia. Ale nie w takiej sytuacji. Wiecie dlaczego zdecydowałam się na dziecko w wieku 26 lat i po 5 ltach małżeństwa? Dlatego, żeby dziś nie musieć nikogo o nic prosić. Ciężko pracowałam, aby dziecku , które urodzę niczego nie zabrakło. I nie zwrusza mnie bezmyślność ludzi, którzy "klepią" dzieci myśląc jakoś to będzie. Takie mam zdanie.
A CO TAKIE WYKLEPANE DZIECKO TO GORSZE?????????
"Klepanie" dzieci oznacza BEZMYŚLNE powoływanie do życia niewinnych dzieci jedno po drugim, które są bardzo często nie owocem miłości , a chwili "uniesienia" często po alkoholu. To taka definicja.
nie wiedzialam ze istnieje definicja "klepania" dzieci :) staralam sie o dziecko ponad rok czasu stracilam prace i zaprzestalismy starania a tu nagle sie "wyklepalo" no i co jestem bezmyslna bo zaliczylam wpade prawdopodobnie po alkoholu i bez zabezpieczenia nawet nie wiem sama kiedy zaszlam i nawet gdybym nie miala grosza przy dupie nie plakalabym z powodu poczecia moje synka twoja wypowiedz mnie troszke zniesmaczyla
(2012-11-15 23:09:04) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natasza2004
Wzruszają mnie sytuację, kiedy w rodzinie pojawia się poważna choroba i wtedy jestem gotowa nawet gotówką poratować, bo wiem ile kosztują leki, rehabilitacje i ogólnie koszty leczenia. Ale nie w takiej sytuacji. Wiecie dlaczego zdecydowałam się na dziecko w wieku 26 lat i po 5 ltach małżeństwa? Dlatego, żeby dziś nie musieć nikogo o nic prosić. Ciężko pracowałam, aby dziecku , które urodzę niczego nie zabrakło. I nie zwrusza mnie bezmyślność ludzi, którzy "klepią" dzieci myśląc jakoś to będzie. Takie mam zdanie.
Obyś Nataszo zawsze miała z górki...:)
No własnie mówię, że nigdy nie miałam z górki. Poprostu jak powołujesz do życia małego człowieka musisz być za niego odpowiedzialny i nie może on cierpieć za naszą bezmyślność. To nie jest tak, że nie jest mi jej szkoda, tylko jak powiedział Wałęsa takim ludziom trzeba dawać wędkę, a nie rybę, a ja już nieraz przekonałam się, że jak dostaną wędkę to i tak ją sprzedadzą. Ciężki temat....
(2012-11-15 23:14:38) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
lokata
gdy bym mieszkala w Pl,i zyla bym tak jak w WB to napewno bym pomagala,stad mi sie nie oplaca wysylac bo strasznie drogo;/
(2012-11-15 23:14:45) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natasza2004
Wzruszają mnie sytuację, kiedy w rodzinie pojawia się poważna choroba i wtedy jestem gotowa nawet gotówką poratować, bo wiem ile kosztują leki, rehabilitacje i ogólnie koszty leczenia. Ale nie w takiej sytuacji. Wiecie dlaczego zdecydowałam się na dziecko w wieku 26 lat i po 5 ltach małżeństwa? Dlatego, żeby dziś nie musieć nikogo o nic prosić. Ciężko pracowałam, aby dziecku , które urodzę niczego nie zabrakło. I nie zwrusza mnie bezmyślność ludzi, którzy "klepią" dzieci myśląc jakoś to będzie. Takie mam zdanie.
A CO TAKIE WYKLEPANE DZIECKO TO GORSZE?????????
"Klepanie" dzieci oznacza BEZMYŚLNE powoływanie do życia niewinnych dzieci jedno po drugim, które są bardzo często nie owocem miłości , a chwili "uniesienia" często po alkoholu. To taka definicja.
nie wiedzialam ze istnieje definicja "klepania" dzieci :) staralam sie o dziecko ponad rok czasu stracilam prace i zaprzestalismy starania a tu nagle sie "wyklepalo" no i co jestem bezmyslna bo zaliczylam wpade prawdopodobnie po alkoholu i bez zabezpieczenia nawet nie wiem sama kiedy zaszlam i nawet gdybym nie miala grosza przy dupie nie plakalabym z powodu poczecia moje synka twoja wypowiedz mnie troszke zniesmaczyla
I prawidłowo, też bym nie płakała z powodu poczęcia dziecka. Ale jeżeli nie mielibyście co włożyć do gara nie mówiąc już o Was, a dzieciom, korzystalibyście już 10-ty rok z opieki i zaszłabyś w 5-tą ciążę to jako osoba postronna osoba powiedziałabym , że klepiecie dzieci bezmyślenie i nieodpowiedzialne. To stwierdzenie, bo z pewnością nie zrozumiłaś kontekstu nie odnosi się do Bogu ducha winnych dzieci tylko do ich bezmyślnych rodziców, którzy ledwo egzystując nie potrafią nawet zapanować nad popędem. Ot to!
(2012-11-15 23:18:29) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ciekawska
gdy bym mieszkala w Pl,i zyla bym tak jak w WB to napewno bym pomagala,stad mi sie nie oplaca wysylac bo strasznie drogo;/
ja wysylalam kobitkom z DE do PL nie bioräc zadnych pieniedzy ani za przesylke ani za jakies tam rzeczy. Dla chcäcego to nie jest przeszkodä. To tak na marginesie.

Podobne pytania