Dziewczyny pomóżcie, bo już nie wiem co mam robić. Urodziłam 3 tygodnie temu, karmię piersią, od jakiś 3 dni mała zaczęła więcej jeść, a mi za to pokarmu ubywa.;/ A dziś się już wszytsko pogorszyło.. w nocy mało spała, przystawiałam ją do piersi co chwile, bo płakała i szukała cyca, ale chwile possała, puszczała i w płacz. Później w dzień trochę jej dawałam cyca, ale widać było, że się nie najadała, bo nie chciała w ogóle spać, dopiero po jakimś czasie ze zmęczenia usnęła. W południe dałam jej mleko odciągnięte, bo miałam zamrożone wcześniej. wypiła i po tym od razu poszła spać, później jak się obudziła znów to samo.. Może koło 16 wstała i nie śpi do tej pory. Dałam jej cyca, ale nawet ssać nie chciała tylko puszczała i w ryk. Dałam jej znów odciągnięte mleko z butelki i chciałam odciągnąć, żeby było na później.. i udało mi się tylko odciągnąć 40 ml, z obu piersi, gdzie wcześniej odciągałam 100 nawet ponad z jednej. Ostatnio mam dużo stresu i jestem nerwowa, czy to mogła spowodować, że mam mniej pokarmu ? Możecie coś polecić na pobudzenie laktacji ? Chciałabym kontynuować karmienie piersią, ale nie wiem już co robić, boję się, że stracę pokarm .. :(
Odpowiedzi
W szpitalu na robujanie laktacji kobitka z poradni laktacyjnej poleciła system odciągania mleka.
Odciągaj systematycznie co 3 godziny na przemian z każdej po 7,5 i 3 minuty w jednej serii i za 3 godziny znowu 7 lewa 7 prawa 5 lewa 5 prawa i 3 lewa 3 prawa za 2, 3 dni powinno się poprawić. I unikaj stresu i nerwów, bo dziecko wszystko wypija z mlekiem i samo moze byc niespokojne