Witam,
Jestem mamą 13 dniowego malucha, urodził się z dużą wagą 4380g, obecnie ponad 4400g.
Karmię go piersią i czasami - np. w nocy daję mu butelkę mm, aby dokarmić go (tak zalecił lekarz aby odciążyć trochę moje piersi i unormować laktację - podczas dawania butli również podaję piersi małemu).
Mój problem polega na tym, że jak karmię małego ssie intensywnie pierś przez 5-7min a potem już bardziej przez sen, potem puszcza ją i zasypia, ale śpi bardzo płytko i się łatwo wybudza, jak chcę go dać do łóżeczka, znowu się budzi i znowu widać, że jest głodny, i wszystko od początku, potrafi spać od 15min sporadycznie do 2-3h ale to głównie w nocy. Nie wiem co robię zle, czy to normalne, że moje mleko jest takie delikatne i tak łatwo je przysposabia i jest znowu głodny ? Martwi mnie, że ma taki płytki sen, że nie dośpi.
Robi dużo kupek - żółtych i sika, więc dojada, ale chyba się nie najada. POMOCY !!!
Odpowiedzi
2. Mizianie przebieranie pukanie lapanie za pieluszke NIC go nie budzi.
3. Przybiera na wadze, ale taki system spania i taki lekki sen nie jest normalny, nie przy tak malym dziecku, i nie wiem co poczac - jutro ide do zaufanego pediatry - mam nadzieje, ze cos poradzi.
Poza tym, co tzn, żeby odciążyć piersi- Twoje piersi są teraz dla Twojego dziecka, jak będzie ssał- nie wiem czy masz syna czy córkę- to sam będzie normował laktację.
DZIECKO TO NAJLEPSZY LAKTATOR. Poza tym dziecko ma już trzy miesiące, więc laktacja powinna się już unormować.
Dalej, Twoje mleko nie jest 'takie delikatne i tak łatwo je przysposabia i jest znowu głodny' jest NAJLEPSZE DLA TWOJEGO DZIECKA.
Zgadzam się z dziewczynami, że to potrzeba ssania, po prostu jak będziesz pewna, ze dziecko jest najedzone to podaj Mu smoka. I staraj się, żeby nie jadł w czasie snu, chyba że w nocy, bo wpakujesz się w kolejny problem. Ja tak miałam ze starszym synem- jak miał kilka miesięcy, dla spokoju pozwoliłam Mu zasypiać przy cycu, potem inaczej nie dało rady.
Ja nie jestem wielkim zwolennikiem skoczków, ale jak nie da się inaczej. Kubuś też musiał dostać, bo inaczej ja służyłabym za smoczek. Wyciągałam Mu jak bobrze zasnął. Potem sam wypluwał. Sam zrezygnował ze smoczka jak miał 7mcy...
Piszesz, że wypróżnia się normalnie, jeśli nie jest niespokojne i nie jest przez calutki dzień śpiące to myślę, że jest dobrze.
Jeśli, to chętnie pomogę :)
Poza tym, co tzn, żeby odciążyć piersi- Twoje piersi są teraz dla Twojego dziecka, jak będzie ssał- nie wiem czy masz syna czy córkę- to sam będzie normował laktację.
DZIECKO TO NAJLEPSZY LAKTATOR. Poza tym dziecko ma już trzy miesiące, więc laktacja powinna się już unormować.
Dalej, Twoje mleko nie jest 'takie delikatne i tak łatwo je przysposabia i jest znowu głodny' jest NAJLEPSZE DLA TWOJEGO DZIECKA.
Zgadzam się z dziewczynami, że to potrzeba ssania, po prostu jak będziesz pewna, ze dziecko jest najedzone to podaj Mu smoka. I staraj się, żeby nie jadł w czasie snu, chyba że w nocy, bo wpakujesz się w kolejny problem. Ja tak miałam ze starszym synem- jak miał kilka miesięcy, dla spokoju pozwoliłam Mu zasypiać przy cycu, potem inaczej nie dało rady.
Ja nie jestem wielkim zwolennikiem skoczków, ale jak nie da się inaczej. Kubuś też musiał dostać, bo inaczej ja służyłabym za smoczek. Wyciągałam Mu jak bobrze zasnął. Potem sam wypluwał. Sam zrezygnował ze smoczka jak miał 7mcy...
Piszesz, że wypróżnia się normalnie, jeśli nie jest niespokojne i nie jest przez calutki dzień śpiące to myślę, że jest dobrze.
Jeśli, to chętnie pomogę :)
13 dniowego a nie 13 tygodniowego !!
Smoczka nie toleruje, wypluwa i nie umie ssać więc odpada.
Jest niespokojny, źle śpi, jakby na "czuwaniu" a nie głęboko.
Twoje mleko jest dla niego najlepsze i zadne mm nie jest mu potrzebne.
Pediatra chcial odciazyc Twoje piersi ? Przed czym ? Przeciez dziecko musi ssac, a im wiecej ssie, tym wiecej mleczka sie produkuje..
Zwykle kolo 3miesiace zycia dziecka laktacja jest juz ustabilizowana i sama zobserwujesz zmianę.
Dzieci potrzebuja ciagle cos ssac, a z tymi dziecmi "anty-smokowymi" jest ciezej, bo musza wtedy ssac cycusia, tzn. chcą, ale nie dlatego, zeby zrobic mamie na zlosc, ale na prawdę tego potrzebują.
Moja była identyczna.
Spałam z Nią, gdy była malutka, bo tak było najlepiej. Ale szybko zaczęła budzic sie tylko co 3godziny w nocy. W dzien zaś jadła co pół godziny praktycznie i bardzo, bardzo mało spała - prawie wcale.
Dlatego nei mozna powiedziec, ze dziecko "w tym wieku powinno, albo, ze inne dzieci w jego wieku.." bla bla. Kazdy przypadek jest inny.
Kolejno chce Ci powiedziec, że dziecko potrzebuje bliskosc, ciepla, poczucia bezpieczenstwa, ssania i sluchania maminego bicia serca - wtedy jest mu błogo. I na prawdę tego potrzebuje. Nie wymyslil sobie tego ;)
Wiedz, ze predzej czy pozniej (bo na to regulu nie ma) dziecku sie wszystko unormuje i wyreguluje. Tak samo Twoja laktacja. Wszystko przyjdzie z czasem. Musisz by cierpliwa ;)
Twoje mleko jest dla niego najlepsze i zadne mm nie jest mu potrzebne.
Pediatra chcial odciazyc Twoje piersi ? Przed czym ? Przeciez dziecko musi ssac, a im wiecej ssie, tym wiecej mleczka sie produkuje..
Zwykle kolo 3miesiace zycia dziecka laktacja jest juz ustabilizowana i sama zobserwujesz zmianę.
Dzieci potrzebuja ciagle cos ssac, a z tymi dziecmi "anty-smokowymi" jest ciezej, bo musza wtedy ssac cycusia, tzn. chcą, ale nie dlatego, zeby zrobic mamie na zlosc, ale na prawdę tego potrzebują.
Moja była identyczna.
Spałam z Nią, gdy była malutka, bo tak było najlepiej. Ale szybko zaczęła budzic sie tylko co 3godziny w nocy. W dzien zaś jadła co pół godziny praktycznie i bardzo, bardzo mało spała - prawie wcale.
Dlatego nei mozna powiedziec, ze dziecko "w tym wieku powinno, albo, ze inne dzieci w jego wieku.." bla bla. Kazdy przypadek jest inny.
Kolejno chce Ci powiedziec, że dziecko potrzebuje bliskosc, ciepla, poczucia bezpieczenstwa, ssania i sluchania maminego bicia serca - wtedy jest mu błogo. I na prawdę tego potrzebuje. Nie wymyslil sobie tego ;)
Wiedz, ze predzej czy pozniej (bo na to regulu nie ma) dziecku sie wszystko unormuje i wyreguluje. Tak samo Twoja laktacja. Wszystko przyjdzie z czasem. Musisz by cierpliwa ;)
Poród trwal 28h, w szpitalu tez malo co spalam przez 3 dni.