Pomocy! Nie daje sobie rady z córką. daria89 |
2016-01-07 21:41
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Oczywiście za złośliwe komentarze z góry podziękuję. Córka ma 2,5 roku. Od jakiegoś tygodnia conajmniej raz dziennie zdarzają się jej napady histerii, do tego stopnia, że ciągnie ją na wymioty. Wprawdzie nie wymiotuje ale odruch wymioty ma. Krzyczy, płacze, histeruzje, i ciągle powtarza, że `nie chce tu'. Pierwszy raz zdarzyło się to, gdy przyjechaliśmy do domu a córka nie chciała wysiąść z samochodu. Zrobiła taki cyrk, że nie widzieliśmy co zrobić. Od tamtej pory powtarza się to przynajmniej raz dziennie. Co robić? Mimo skończonych studiów pedagogicznych nie radzę sobie z własnym dzieckiem.

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

7

Odpowiedzi

(2016-01-07 21:55:29) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
akjam
Pewnie większość z nas czesto czuje ta bezradność co ty.Moj 4 latek tez bardzo czesto mnie szokuje swoja upartoscia , klutnia, pyskowaniem, mimo ze staramy się jak potrafimy wychowywać go jak najlepiej.dzieci przechodzą różne etapy , próbują nami manipulować, mysle ze ty w takich sytuacjach powinnaś byc najbardziej spokojna jak tylko potrafisz, nie pokazywać jej ze ciebie to złości, bez słowa jej sie wyszaleć a później wytłumaczyć ze bardzo mamie i tacie przykro, ze nie zgadzacie sie na takie zachowanie i wam sie nie podoba jak się zachowuje.Extremalnie tez dobrze jest pokazac dziecku jak to wygląda na sobie..jak wpada w taki szal to tez zacząć sie zachowywać jak ona, beczeć, krzyczeć, itd
(2016-01-07 21:57:26) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
czywciazy
Nie ustępować i nie ulegać córce , tylko konsekwencja pomaga .
(2016-01-07 22:06:23) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asia0000007
Ale to normalne zachowanie dziecka które nie umie sobie jeszcze do końca poradzić z emocjami...mój starszy syn nie miał aż takich histerii,za to młodszy nadrobił za brata na szczęście nie trwało to długo ok 2mies ale jak już zaczynał to końca nie było...przede wszystkim (wiem ciężko jest)ale to cierpliwość u nas pomogło ignorowanie takiego zachowania,zostawienie dziecka w bezpiecznym miejscu i powiedzieć "nic złego się nie dzieję,chce ci się płakać to płacz,jak przestaniesz to przyjdź się przytulić i pogadamy" ponoć działa też metoda (wyczytałam w necie) wsiąść dziecko na ręce i trzymać go delikatnie się kołysząc -u nas się nie sprawdziła bo syn jest dość ciężki i strasznie się rzucał ...nic cierpliwości dużo
(2016-01-07 22:06:57) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
verrerie
To normalne. Takie etapy w zyciu maluchow sa. Postaraj sie byc dla niej opanowana, przytul, zapytaj dlaczego tak robi, powiedz, ze ja kochasz i jestes obok zeby jej pomoc. Jestem pewna, ze niedlugo to minie.
(2016-01-07 23:16:29) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
hanka85
Dużo cierpliwości, skończy 3,5 i będzie cudowna:)
(2016-01-08 13:45:42) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
halunia
Jak Zuza zaczęła mi tak robić to zaczęłam jej dawać karę. Za każdym razem gdy odstawiła histerię bez powodu, to jej mówiłam że nie można się tak zachowywać bo to nie ładnie, i sądzałam na krzesełko i siedziała dopóki się nie uspokoiła, w tedy ja przytulałam i znowu tłumaczyłam że tak nie można i dla czego. Po kilku dniach dodawania kary jej przeszło, razem trwało to ze 2 tygodnie

Podobne pytania