Pozdrawiam
Hej dziewczyny,
Trzymajcie kciuki za moich chlopcow, trafilam z ospa do szpitala. Cala sytuacje kilkakrotnie konsultowalam z swoim gin, internista, zmienilam nawet interniste. Generalnie dlugo leczyli mnie na oskrzela i juz zaczely sie wyciszac. W srode bylismy na kontroli z Antkiem w czwartek wyszly mu chrosty, w piatek mialam warazenie ze u siebie widze chrosty okropny bol kosci od trzech dni. Sobota, skierowanie na oddzial zakazny. Ale nie bylo opcji bo Farben dopiero wieczorem w domu. Dzis juz nie wytrzymalam. Zawiozl mnie do Chrzanowa do szpitala, w Chrzanowie skierowali i karetka zawiezli na Zeromskiego do Krakowa. Takze leze. Jestem po trzech kroplowkach i wreszcie jakos wstalam do wc. I nawet na jedno czuje ulge ze szpital, bo wiem ze pomoga, ale na drugie Farben musi jechac jutro w trase wiec moje dzieci na dwa dni dopoki ich tata nie wroci sa zdane na mojego Tescia kochanego ale po operacji nogi i na siostry Farbena. Takze te
Trzymajcie za chlopcow mocno kciuki. Te dwa dni bez mamy i taty.. W koncku kiedys tak w teasie raz sie bylo ale to jakos inaczej teraz w zimie sie przezywa.. Jeszcze Antos zapalenie oskrzeli ma nadal. Eh. Taki final. Ciekawe czy wroce na Swieta.
Pozdrawiam Was mamuski i zadnej nie zycze tyle czasu chorowac..
Odpowiedzi
Pozdrawiam