Powrót do pracy misteriousgirl |
2011-01-29 18:14
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

W poniedziałek wracam już do pracy :-(((( Aż mnie ściska w dołku na samą myśl :-( Mój niuniek będzie miał super opiekę, bo zostanie z ukochana babcią, ale mimo to mam wyrzuty sumienia, ze muszę go zostawić na 10 h dziennie (8 h pracy+2 h dojazd-powrót. Niestety syt. finansowa nie pozwala, abym skorzystała z urlopu wychowawczego. Mamuśki jak poradziłyście sobie z powrotem do pracy?Było ciężko?

TAGI

powrót

  

pracy

  

7

Odpowiedzi

(2011-01-29 18:42:02) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aneta31
Ja wróciłam 11go i powiem Ci,że w pracy odpoczywam a w domu kierat:)Nie myślę o małej bo wiem,że jest w dobrych rękach,najedzona itd.Ty zostawiasz maleństwo z babcią więc nie masz powodów do zmartwienia,głowa do góry będzie wszystko dobrze.
(2011-01-29 19:44:25) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anika00
ja dopiero wracam w czerwcu ale juz myślę o tym jak to będzie i łezka w oku sie kreci ze moja Kruszynkę zostawię:( ja na troszkę krócej bo ok. 7h. eh... no cóż takie życie i wiem co czujesz niestety kwestia finansowa górą a szkoda bardzo bo chciałabym widzieć jak Malutka rośnie przy mnie a na pewno coś nam umknie. Musimy byc silne ja tez ja zostawię ze swoja Mama. Pozdrawiam i nie zamartwiaj sie bedzie dobrze:)
(2011-01-29 20:45:42) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
em3
hm... ja wróciłam do pracy w... 10 dni po porodzie. na 2 h dziennie, potem stopniowo do 4-5 h/dobę. bo w deprechę wpadałam, ze w długi popadam. ale rozumiem Cię, bo tak na 8-10 godzin byłoby mi ciężko zostawiać. fajnie, ze niuniek będzie miał dobrą opiekę, to ważne. łatwiej jest wtedy znieść taką rozłąkę...
(2011-01-29 23:14:25) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bafi
Ja wróciłam jak mała miała 6,5 m-ca. Pierwsze 3 dni nie tyle co się o nią martwiłam, a raczej byłam zazdrosna, że ktoś inny się nią zajmuje. Ale wszystko szybko pracy nawet nie mam czasu o małej pomyśleć, czas szybko leci, wracam do domu i cieszę się dzieckiem. Mała ma dobrą opiekę więc jestem spokojna.

Jedyny minus taki, że jestem bardzo zmęczona, bo wracam pracy, zajmuję się dzieckiem, kąpię, kłade spać i sprzątam i gotuję po nocach.
(2011-01-30 12:40:42) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sylwia30
Ja wrocilam do pracy po 4 tygodniach na jeden dzien w tym czasie maz byl w domu, pozniej juz po 6 tygodniach od porodu wrocialm a stale, dwa dni w tygodniu od 9-17.00 plus do tego pol godziny jazdy samochodem w kazda strone. Przez kolejne 6 tygodni w te dni co bylam w pracy moj maz bral wolne z pracy na wychowanie dziecka. A jak miala 3 miesiace poszla do zlobka.Nie jest zle, najorzej bylo przez pierwsze 3 dni jak musialam ja zostawic. Obecnie ma 8.5 miesiaca i nadal mysle w pracy ale coraz mniej. NIc nie myslalam jak moj maz byl w pracy. Ale wole zlobek niz tesciowa. Bardzije jestem spokojniejsza o dziecko.
(2011-01-31 12:50:00) cytuj
mnie nie ma w domu 8 godzin dziennie i w tym czasie opoczywam od domu , dopiero po miesiacu zauważyłam , różniece . Mały zostaje w tym czasie z tatą , a my się niestety mijamy w drzwiach :/ mamy dla siebie weekendy , dobre i tyle .

Podobne pytania