Pytanie do mam pracujacych juz po urlopie macierzynskim badz planujacych wrocic po nim do pracy bez brania dodatkowego wolnego. Jacy sa wasi pracodawcy.
Ja sie bardzo pozytywnie zaskoczylam Z moimi. Pracuje w duzej firmie rekrutacyjnej w Anglii. Myslalam ze po macierzynskim dadza mi jakas gorsza pozycje pracy i beda traktowAc jak przymusowego pracownika. Jednak jest inaczej. Jakies dwa miesiace temu zostalam poproszona o przyjscie do pracy na 2 tygodnie w ramach dni kontaktow z praca podczas macierzynskiego. Zgodzilam sie i pracowalam ostatnie dwa tygodnie. W pracy nic sie nie zmienilo, po pol roku nieobecnosci czulam sie jakbym nigdy na wolnym nie byla. DostalM rowniez premie ktora jest przyznawana odrazu na caly rok i placona w czterech czesciach , w czym dwe dostaje podczas gdy nie pracuje bo dalej jestem na urlopie. Szef poinformowal mnie rowniez ze mam do wykorzystania w roku 8 tygodni na opieke nad dziecmi- bezplatne. Gdy zapytalam czy jest jakas mozliwosc bym czasem konczyla wczesniej lub jakoscsie podzielila praca ze wszystkimi tak bym mogla wiecej byc w domu - tez 0 problemu. Wracam na stale we wrzesniu po 9 miesiacach urlopu.Jestem mega pozytywnie zaskoczona. Wszedzie czytalam i ciagle slysze jak matki sa bardzo dyskryminowane w pracy po urlopach macierzynskich.
Jakie sa wasze doswiadczenia?
Odpowiedzi
U mnie w firmie to niektóre dziewczyny juz trojki dzieci sie dorobiły i nie miały żadnych problemow.
A w sumie nie muszę się kryć z nazwa firmy bo to pozytywna reklama- "Oknoplast" :)