Odpowiedzi
a jaki problem? bo nie napisałaś o co kaman. problemy mogą być różne. mój miał przykurcz lewej nogi (nie mógł się pożegnać z pozycją płodową) ale ćwiczyłam nóżkę (ruchy okrężne, dociąganie nogo do przewijaka i takie tam) i po tygodniu już śladu nie było. pieluszkowałam dwa razy...potem olałam...niewygodne to było. ostatnio byłam na kontroli i wsio jest ok.
Mała ma nie do końca nierozwiniętą panewkę i lekarz kazał nam pieluszkować i robić ćwiczenia żeby się wyrobiła, ale powiem szczerze że mała nie chcę ćwiczyć, bo kazał kłaść ją na brzuszku z podkurczonymi nóżkami no ja nie daję rady tak z nią ćwiczyć, robimy tylko żabki, martwię się.. jeżeli się nie poprawi to co wtedy? mówił Ci coś lekarz na ten temat.?