Mam pewien problem choć problemem moze tego nie nazwe ale poprostu zastanawiam sie co zrobic . Jak zaszlam w ciaze to moj facet zaproponowal naszej wspolnej znajomej zeby byla chrzestną dla naszego dziecka . Ona bardzo sie ucieszyla , obiecala mi mase rzeczy dla dzidziusia po swoim synku . I na tym sie skonczylo ... Podczas mojej ciazy wogole sie nie widzialysmy , kontakt byl ale tylko przez smsy . Błazej sie urodzil i jego tatus dzwonil do wszyskich znajomych i do niej rowniez ale ze byla na imprezie nie miala jak rozmawiac . MaLy ma dzis 2 tygodnie a ona nawet smsa z gratul acjami nie wyslala ...Troche mnie to zastanawia czy nie za szybko podjelismy decyzje . Oczywiscie nikt nie musi kolo mojego dziecka ,, skakac ,, ale milo by bylo jakby okazala odrobine zainteresowania ... sama nie wiem czy ale chyba jednak zmienie dziecku chrzestna choc nie mam zbyt duzo kolezanek ani nikogo z rodziny
2013-03-24 11:55
|
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
NO nie przesadzasz troche ? Jak byłas w ciązy to co miala cie po brzuchu glaskać non stop ? Ja naprwade nie wiem czego wy teraz oczekujecie od tych chrzestnych .... sama piszesz ze nie oczekujesz aby skakała koło twojego dziecka , ale chyba jednak tego chcesz ... ;)
raczej o odrobine zainteresowania bo jak ona urodzila ja przy niej bylam ... i przechodzilam razem z nia przez trudy macierzynstwa
NO nie przesadzasz troche ? Jak byłas w ciązy to co miala cie po brzuchu glaskać non stop ? Ja naprwade nie wiem czego wy teraz oczekujecie od tych chrzestnych .... sama piszesz ze nie oczekujesz aby skakała koło twojego dziecka , ale chyba jednak tego chcesz ... ;)
chrześni sa po to żeby się interesować ! Nie musi być to zainteresowanie finansowe, ale w ogóle. Po co wybierac matkę chrzesną, która nie może zdobyć się nawet na telefon z gratulacjami dla matki swojego chrześniaka :/ ? A znajomą widac tez nie jest zbyt warotąściową skoro przez całe 9 msc nie odwiedziła i nie chodzi o głaskanie po brzuchu, tylko o kontakt z rodzicami. Skoro teraz ten kontakt jest tak ubogi to za kilka lat dzicko zostanie poprostu bez chrzesnej... a chyba nie o to chodzi.
NO nie przesadzasz troche ? Jak byłas w ciązy to co miala cie po brzuchu glaskać non stop ? Ja naprwade nie wiem czego wy teraz oczekujecie od tych chrzestnych .... sama piszesz ze nie oczekujesz aby skakała koło twojego dziecka , ale chyba jednak tego chcesz ... ;)
chrześni sa po to żeby się interesować ! Nie musi być to zainteresowanie finansowe, ale w ogóle. Po co wybierac matkę chrzesną, która nie może zdobyć się nawet na telefon z gratulacjami dla matki swojego chrześniaka :/ ? A znajomą widac tez nie jest zbyt warotąściową skoro przez całe 9 msc nie odwiedziła i nie chodzi o głaskanie po brzuchu, tylko o kontakt z rodzicami. Skoro teraz ten kontakt jest tak ubogi to za kilka lat dzicko zostanie poprostu bez chrzesnej... a chyba nie o to chodzi.