Dziewczyny mój synek odkąd zaczął wkładać rączki do ust ma na nich bardzo suchą popękaną i w krostkach skórę. Najpierw smarowałam kremem nivea baby - nic nie dało , teraz bepanthenem i też nic a i jescze swoim mleczkiem i nie pomaga zakładam mu też rękawiczki ale szkoda mi go by cały czas był w rękawiczkach. Ma któraś może sposób na takie problemy skórne na rączkach?
Odpowiedzi
Moja to sie zassala az do krwi na piastce. Wylazl jej zabal... i tak sobie po piastce nim pojezdzila... Kanibal mi rosnie czy jak? Ale zeby siebie zjadac... :/
W kazdym razie smaruje jej ta sama mascia, ktora smarowalam sobie poranione sutki. Dlaczego? Bo jest naturalna (lanolina) i mala biorac raczke do buzi i przypadkiem ja zlizujac nie zrobi sobie krzywdy.
A co do uwazania. Ja tez niby uwazam, ale to nie da sie tak na okroglo uwazac. Poza tym mloda ma taka sile ssania, ze jak tylko przez chwile i przez pomylke zassala mi sie na przedramieniu, to po tej chwilce zostala mi na reku krwawa malinka... :O