![](http://www.suwaczki.com/tickers/qq87gu1rquvxxls9.png)
Cześć dziewczyny,
Termin porodu coraz bliżej a ja zaczynam głupieć. Od 32 tc boje się o swoją córeczkę. Zrobiłam ostatnie USG w prywatnej przychodni u lekarza, którego kompletnie nie znałam. Podczas badania wynalazł jakiś zbiorniczek płynu w czołowej okolicy mózgu o szer. 8mm i w ogóle nie wyjaśnił mi co to jest, czy to jest groźne dla maleństwa. Kazał jedynie skonsultować to z lekarzem który wykonywał USG połówkowe.
Tak też zrobiłam. Umówiłam się do szpiala prywatnego Gameta do lekarza który robił mojej córci już USG. Nie zauwazył żadnych nieprawidłowości w budowie mózgu mojego dziecka. Kiedy zapytałam go co to jest powiedział że jest wszystko w normie i nie ma się czym niepokoić.
Od razu się uspokoiłam, ale teraz kiedy o tym myślę znów nachodza mnie wątpliwości i już sama nie wiem komu mam wierzyć. Szukałam w internecie jakichkolwiek informacji na ten temat ale nie znalazlam nic ..kompletnie. Zastanawiam się nad jeszcze jedną konsultacją u innego lekarza..ale nie wiem czy to juz nie będzie przesada a poza tym podobno usg wykonywane po 37 tc może nie być juz takie wiarygodne.
Dziewczyny.. co byście zrobiły na moim miejscu?
Odpowiedzi
![](http://www.suwaczki.com/tickers/qq87gu1rquvxxls9.png)
Dlatego też nie jestem zwolenniczką chodzenia do kilku lekarzy.. wybrałaś jednego na początku i tego trzeba było się trzymać.
A Maleństwo będzie zdrowe, zobaczysz ! :))
![](http://www.suwaczki.com/tickers/iv096iyecix2l2l1.png)
Umówiłam się na ostatnie usg żeby dowiedzieć się jaka jest waga dzieciątka i przy okazji zapytam o ten zbiornik z płynem. Powinno mnie to już uspokoić..chociaż wszyscy mówią że wymyślam i nie powinnam się stresować bo to napewno nic takiego.. Ale wolę być pewna :) i spokojna.
Jeszcze raz dziękuje!! :)
![](http://www.suwaczek.pl/cache/80ee3679a6.png?html)