Witajcie Kochane wiec moja 2.9 miesiecy corka chodzi do przedszkola.W tamtym tygodniu byla caly tydzien 3 godziny codziennie ze mna bardzo jej sie podobalo.W Poniedzialek poszla z chęcią o 9 ją zaprowadziłam i odebrałam o 11 po drugim sniadaniu bo tak na poczatku postanowilam ze bedzie 2 -3 godz maksymalnie.Odbierajac ja z przedszkola corka plakala ze juz tam nie pojdzie ze nie chce itd.Ciocia z przedszkola mowila ze przez dwie godziny plakala (15 minut strasznego placzu za mama 5 minut sie uspokajala i tak przez dwie godziny (.Wczoraj bylo to samo nie chciala wogole wyjsc z domu. plakala strasznie tak ze mąż ja musial odprowadzic bo ja nie dalam rady bo tez bym plakala.Dzis zaprowadzilismy ja razem na 8 rano zeby zjadla tam sniadanko i o 11 zebym ja zabtala,poszla chetnie ale juz przy sali placz straszny i plakala jeszcze z 3 min bo stalam pod drzwiami .O 11 przyszlam ja odebrac a Ona spi (usnela bez smoczka i bez ukochanej przytulanki co w domu jest nie do wykonania, lezakowanie mja o 13 dopiero i w domu tez chodzi na drzemke o 12 ).Inne dzieci sie bawily a Ona spala na materacyku i az mi serce malo nie peklo bo musiala barzdo plakac zeby tak sie zmeczyc i zasnac , Ciocia potwierdzila ze plakala 15 min placzu 5 zabawy i tak caly czas.Poszlam z tamtad i Ciocia zadzwonila jak wstala o 12 odebralam ja oczywiscie plakala az sie zanosila ze juz tu nie chce ze chce do mamy do domu itd.Do sedna od poniedzialku po przyjsciu z przefszkola nie chce wychodzic na dwor bo boi sie chyba ze ja zaprowadze do przedszkola chcociaz jej tlumacze ze idziemy na plac itd.Pyta ciagle co bedziemy robic jak zje obiad jak sie pobawi ( boi sie chyba ze uslyszy odpowiedz ze pojdzie do przedszkola).Corka byla ze mna 24 h na dobe od urodzenia brak rodziny na miejscu. ,od roku brak zmajomych bo sie przeprowadzilismy i tu o normalnych znajomych ciezko i pytanie do Was Kochane pomozcie co mam zrobic odpuscic przedszkole czy przeczekac tydzien dwa az sie zaadaptuje (tylko ona placze w grupie i dzieciaki sa starsze od niej 3 -3.5 latka).Rano mam ochote plakac z nia poprostu jak widze jak bardzo nie chce tam isc ..
Odpowiedzi
Zgadzam się z Dorotą.